Izrael. Od grup turystów nie będzie wymagana trzecia dawka szczepionki
Maksymalnie 40-osobowe grupy turystów nie będą potrzebowały trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 przy wjeździe do Izraela - poinformował portal The Times of Israel.
Izraelskie ministerstwo zdrowia wraz z ministerstwem turystyki poinformowały o braku wymogu przyjęcia trzeciej dawki szczepionki w przypadku grup turystów składających się z maksymalnie 40 osób. Zasada ta nie będzie obowiązywać turystów indywidualnych.
Minister zdrowia Nitzan Horowitz stwierdził, że "musimy nauczyć się żyć z koronawirusem".
Przypomnijmy, że z badań przeprowadzonych właśnie w Izraelu, wynika że przyjęcie trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 stanowi lepszą ochronę niż zaszczepienie dwoma dawkami. Izrael to pierwsze państwo na świecie, które rozpowszechniło przyjmowanie trzeciej dawki szczepionki.
Turyści w Izraelu
Zgodnie z planem oczekującym zatwierdzenia przez Knesset (parlament Izraela) turyści będą musieli jednak unikać mieszania się z ludźmi spoza własnej grupy.
Przypomnijmy, że na początku listopada zmienione przepisy zezwoliły na wjazd do kraju turystom, którzy zostali zaszczepieni w ciągu 180 dni przed wejściem na pokład samolotu do Izraela. Od przyjęcia ostatniej wymaganej dawki musi minąć 14 dni. W przypadku osób zaszczepionych szczepionką Johnson & Johnson wymagana jest jedynie jedna dawka.
Wjadą też zaszczepieni Sputnikiem
Rząd Izraela dotychczas uznawał jedynie szczepionki zatwierdzone przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków. Od połowy listopada zezwoli także na wjazd turystów zaszczepionych rosyjską szczepionką Sputnik V. Tacy turyści będą jednak musieli przeprowadzić wykrywający przeciwciała test serologiczny.
Izraelscy medycy zwracają uwagę na zagrożenia wiążące się z otwieraniem kraju na zagranicznych turystów. Ich zdaniem takie działania mogą doprowadzić do rozprzestrzenienia się w Izraelu nowych wariantów koronawirusa.