Jeden z największych hitów wiosny. Kiedy jechać w Tatry, żeby zobaczyć krokusy?

W Polsce zdecydowanie czuć już wiosnę w powietrzu, a jednym z jej pierwszych zwiastunów, który pojawia się na przełomie marca i kwietnia, są krokusy. Ściągają one co roku tłumy do tatrzańskich dolin, które zachwycają się fioletowymi dywanami. Turyści już zastanawiają się więc, kiedy jechać w Tatry, żeby zobaczyć krokusy.

Krokusy przyciągają największe tłumy do Doliny ChochołowskiejKrokusy przyciągają największe tłumy do Doliny Chochołowskiej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Wojciech Gajda
Iwona Kołczańska

Wraz z cieplejszymi temperaturami na facebookowych grupach i internetowych forach masowo pojawia się pytanie: "Czy są już krokusy w Tatrach?" albo "Kiedy jechać na krokusy w Tatry?". Pierwsze kwiaty już się pojawiły na terenie TPN, ale do fioletowych dywanów jeszcze jest trochę czasu. Na najpiękniejsze widoki trzeba poczekać do kwietnia.

Krokusy - hit wiosny, który ściąga tłumy w Tatry

Najpopularniejszym miejscem w Tatrach, gdzie można podziwiać krokusy, jest Polana Chochołowska. To tam kwitnie ich najwięcej, bo nawet kilkanaście milionów - informuje TPN.

Podczas szczytu kwitnienia krokusów słynna dolina przeżywa prawdziwe oblężenie - tworzą się olbrzymie korki na drogach, kolejki do punktu wejściowego i rekordowy tłok na szlaku. Władze parku od lat apelują o rozwagę. W Polsce krokus objęty jest ochroną, a popularność atrakcji sprawia, że co roku dochodzi do masowego deptania kwiatowych dywanów.

Krokusy na Kalatówkach
Krokusy na Kalatówkach © Getty Images | SOPA Images

- Trudno nam przewidzieć, jaki będzie ten rok, jeśli chodzi o ruch, bo jak się okazuje - od trzech lat żyjemy w czasach nieprzewidywalnych. Po pandemii mamy wojnę - mówi w rozmowie z WP Paulina Kołodziejska z TPN. - To z jednej strony ogranicza ruch turystyczny, ale być może na dalekich kierunkach, a właśnie lokalnie, w Polsce ten ruch będzie duży. Ostatni dosyć tłumny weekend w Zakopanem mógłby na to wskazywać. Ale niezależnie od wszystkiego - wojny i pandemii - wiosna zawsze przychodzi, a wraz z nią krokusy, a zatem wszystkie nasze apele są aktualne. Dbajmy o przyrodę, bo zyskuje ona szczególne znaczenie w niepewnych czasach. Zawsze jest wytchnieniem i odpoczynkiem dla skołatanych nerwów.

Krokusy co roku przyciągają tłumy
Krokusy co roku przyciągają tłumy © Adobe Stock | "Jakub Koziol "

TPN przypomina, że krokusy należy podziwiać ze szlaku - nie wolno wchodzić na polany, żeby nie zadeptać kwiatów. Krokusów nie wolno zrywać. Władze także proszą, żeby turyści reagowali, gdy widzą nieodpowiednie zachowania innych.

Krokusy w Tatrach - nie tylko Polana Chochołowska

Warto pamiętać, że fioletowe dywany możemy zobaczyć nie tylko na Polanie Chochołowskiej. Naukowcy szacują ogólną liczbę osobników tego gatunku na obszarze TPN na przynajmniej 120–130 milionów.

Zdjęcia z krokusami to hit wiosny
Zdjęcia z krokusami to hit wiosny © Getty Images | 2018 Anadolu Agency

– Skupiska krokusów, nazywanych często przez górali "tulipankami", można spotkać nie tylko w Dolinie Chochołowskiej, ale również w innych miejscach Tatr i Podhala - podkreśla Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Są to na przykład Dolina Kościeliska, Kalatówki, Kopieniec, Droga pod Reglami, Toporowa Cyrhla, Kościelisko, Witów czy Dzianisz. Co roku zachęcamy też do korzystania z transportu publicznego, promujemy kodeks miłośnika krokusów, zapraszamy do odpowiedzialnego obcowania z przyrodą. Tatry należą do nas wszystkich, a to zakłada też wspólną odpowiedzialność za to miejsce - apeluje dyrektor.

Kodeks miłośnika krokusów
Kodeks miłośnika krokusów © TPN

Krokusy rosną tam, gdzie odbywa się wypas owiec, wymagają bowiem gleby nawożonej zasobnej w związki azotu. TPN podkreśla, że gdyby na 30–50 lat zaprzestać wypasu i regularnego nawożenia, pozostawiając polanę własnemu losowi bez jakiegokolwiek użytkowania, cała praktycznie populacja krokusów przestałaby istnieć nie tylko na Polanie Chochołowskiej, ale i na innych polanach tatrzańskich.

Krokusy opanowały Podhale. Wideo z Nowego Targu

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯