Jedno z najpopularniejszych miejsc w Tajlandii znów zamknięte. "Musi odetchnąć"

Turyści, którzy w najbliższym czasie planują spędzić urlop w Tajlandii, z pewnością nie będą zadowoleni z tych informacji. Jedno z najpopularniejszych miejsc zostało czasowo zamknięte. Jak czytamy w tajskich mediach, natura "musi odetchnąć" od turystów.

To miejsce zachwyci każdego To miejsce zachwyci każdego
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  NGU

Maya Bay to jedna z najsłynniejszych plaż nie tylko w samej Tajlandii, ale i na całym świecie. Gigantyczną sławę zyskała w 2000 r., kiedy pojawiła się w hollywoodzkim filmie "Niebiańska plaża" (ang. The Beach). Od tamtej pory wszyscy marzą o odwiedzeniu rajskiego zakątka.

Turyści nie będą zadowoleni

Niestety, jak poinformowały tajskie media, odwiedzenie plaży Maya Bay przez najbliższe dwa miesiące będzie niemożliwe. Rajska plaża została po raz kolejny zamknięta 1 sierpnia, a ponownie otwarta zostanie 1 października. Władze podkreślają, że wprowadzenie takich kroków było konieczne z dwóch powodów.

Po pierwsze chodzi o ochronę natury, która musi już odpocząć od ciągłego masowego napływu urlopowiczów. Z drugiej jednak strony władze troszczą się również o bezpieczeństwo samych turystów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Pokazuje, jak wygląda życie w Tajlandii. Zdradził, co najbardziej ciekawi internautów

- Ma to na celu zapewnienie bezpieczeństwa turystom w porze deszczowej, kiedy warunki na morzu są trudne. Zwłaszcza przy molo Loh Samah Bay, które jest kluczowe dla dostępu łodzi do Maya Bay - przyznał Yutthapong Damsrisuk, szef Parku Narodowego Hat Noppharat Thara-Mu Ko Phi Phi, cytowany przez Nation Thailand.

Do czasowych zamknięć trzeba się już przyzwyczaić

Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Maya Bay zostaje zamknięta na określony czas. W 2018 r. ogłoszono, że plaża będzie niedostępna dla odwiedzających przez okres trzech miesięcy. Czas ten jednak znacząco się wydłużył, a turyści wrócili na rajską plażę dopiero po pandemii COVID-19, czyli na początku 2022 r. Wówczas wprowadzono jednak pewne ograniczenia np. limity łodzi, które mogą tam przypływać. Ponadto zapowiedziano, że czasowe zamknięcia będą wprowadzane regularnie.

Źródło: Nation Thailand/e.vnexpress.net

Wybrane dla Ciebie

Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Policja szuka trzech "śmiałków" z Giewontu. Grozi im więzienie i ogromne mandaty
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Dlaczego nie należy brać gorącego prysznica po locie? Eksperci ostrzegają
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Wielka gratka dla miłośników kolei. Pociąg retro i widoki jak z bajki
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Dolina Elfów zamieniła się w wysypisko. Rajski zakątek polskiego miasta
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Pasażerka przygotowała sobie kluseczki na pokładzie samolotu
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Inwazja "obcych" na Warmii i Mazurach. Leśnicy z mieszkańcami ruszyli do akcji
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie
Samolot uderzył w pas startowy. Przerażające nagranie
Nowatorski projekt odbudowy trawy morskiej w Zatoce Puckiej
Nowatorski projekt odbudowy trawy morskiej w Zatoce Puckiej
Niemcy zachwyceni polskim miastem. "Dużo piwa, mięsa i kiszonej kapusty"
Niemcy zachwyceni polskim miastem. "Dużo piwa, mięsa i kiszonej kapusty"
Rewolucja na kolejnym polskim lotnisku. Koniec z limitem płynów do 100 ml
Rewolucja na kolejnym polskim lotnisku. Koniec z limitem płynów do 100 ml
Kosmiczny projekt w polskim mieście. Centrum lotów i tajemniczy tunel
Kosmiczny projekt w polskim mieście. Centrum lotów i tajemniczy tunel
Miała lecieć do Szkocji. Turystka została w Polsce
Miała lecieć do Szkocji. Turystka została w Polsce