Kijów. Chłopiec płynął na dryfującej krze. Mogło dojść do tragedii
Wędkarz, który łowił ryby nad Dnieprem w Kijowie, zauważył dziecko na krze lodowej. 11-latek dryfował kilkadziesiąt metrów od brzegu. Wcześniej bawił się z kolegami w pobliżu rzeki.
Wędkarz łowił ryby, kiedy usłyszał wołanie o pomoc. Szybko zorientował się, że krzyk nie dobiegał z lądu, a z kry lodowej, która dryfowała na Dnieprze. Na oderwanym kawałku lodu znajdowało się dziecko. Ukraińskie media podają, że chłopiec znajdował się w miejscu, gdzie rzeka osiąga głębokość ok. 20 m.
Спасение ребенка со льдины на спиннинг. Рыбалка в Киеве 2021
Dziecko stało na dryfującej krze
Na opublikowanym przez BBC nagraniu słychać, jak chłopiec mówi, że nie umie pływać. Mężczyzna uspokaja go i prosi, by się nie ruszał. W pobliżu nie było rodziców 11-latka, więc mężczyzna poprosił innego obecnego na miejscu mężczyznę o wezwanie służb ratunkowych.
Dziecko udało się przyciągnąć do brzegu wędką spinningową. Wędkarz rzucił żyłkę i przyciągnął je do siebie. Akcja ratunkowa trwała 10 minut i nikomu na szczęście nic się nie stało. Okazało się, że chłopiec bawił się z kolegami na zamarzniętej rzece. Gdy lód zaczął im pękać pod nogami, jeden z nich zdążył odskoczyć na brzeg, a drugi został na krze.