Kochają tam Polaków. Dolecisz tanimi liniami

Komitet World Travel Awards ogłosił najlepsze cele podróży 2023 roku. Top kierunkiem całorocznym w Europie zostało gruzińskie Batumi.

Nad Morzem Czarnym panuje klimat subtropikalny, a wybrzeże pełne jest ośrodków wypoczynkowych. Mekką turystów uwielbiających plażowanie jest zdecydowanie, nagrodzone w prestiżowym konkursie, Batumi.

W sezonie letnim kusi przyjemnymi temperaturami - średnio w lipcu i sierpniu jest tu 26 st. C. Trzecie co do wielkości miasto kraju oferuje też liczne atrakcje, dzięki którym nie będziemy się tu nudzić także zimą.

Warto zobaczyć m.in. turecki meczet z drugiej połowy XIX wieku, Park Przymorski, dawny kościół katolicki z początku XX wieku. Na listę trzeba też wpisać delfinarium i ogród botaniczny.

Czytaj także: Nigdy nie marzyłam o odwiedzeniu tego kraju. Przeżyłam spore zaskoczenie

Wizyta w Batumi powinna być zresztą pretekstem do odwiedzenia większej części Gruzji. Poza wspomnianym wybrzeżem z długimi plażami są tu wysokie góry o rekordowym zaśnieżeniu, zimą będące rajem dla narciarzy i alpinistów, a latem idealnym miejscem na długie wędrówki. Poza tym ten wciąż omijany przez masowego turystę zakątek oferuje liczne zabytki, z których wiele widnieje na liście UNESCO.

Z roku na rok zyskuje na popularności wśród Polaków, którzy cenią serdeczność mieszkańców i autentyczność tego wyjątkowego kraju. Rodacy, którzy odwiedzili Gruzję, niezmiennie potwierdzają, że nasz naród darzony jest tam wyjątkową sympatią.

- Gruzini uważają nasz kraj za taki, który bardzo szybko się rozwinął. I dlatego na przykład jeśli powiemy tam, że jesteśmy z Polski to momentalnie widać zmianę nastawienia do nas – znikają pewne bariery. Gdy podróżowałam po Gruzji z Rosjanami, to kiedy mówili, że jest z nimi Polka, od razu było widać różnicę w kontakcie. Tylko przez zaznaczenie mojej narodowości - mówiła w rozmowie z WP Magdalena Konik, podróżniczka i fotografka.

Czytaj więcej: Polka w Gruzji. "Jeśli powiesz, że jesteś z Polski, od razu widać zmianę nastawienia"

Kuszą tez tanie loty. Kutaisi, miasto w zachodniej Gruzji, w którym lądują samoloty tanich linii startujące z wielu polskich lotnisk, znajduje się nad rzeką Rioni, na wysokości 125 - 300 m n.p.m.

Warto zatrzymać się tutaj na dłużej, bo miasto pełne jest zabytków, które stanowią dowód długiej i interesującej historii tego zakątka. Kutaisi było niegdyś stolicą m.in. Imperium Abchaskiego i królestwa Imeretii. Koniecznie trzeba tu zobaczyć Katedrę Bagrata i Monastyr Gelati - obie atrakcje widnieją na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Czytaj także: Polka w Gruzji. "Tu tempo życia jest zdecydowanie wolniejsze i uważam to za duży plus"

Wiele osób wybierających się do Gruzji kusi Kaukaz - pasmo górskie, które otula praktycznie cały kraj. W jego dolinach kryją się zjawiskowe miasteczka najeżone basztami. Jednym z takich miejsc jest Ushguli w górnej Swanetii - wioska z widokiem na pobliski lodowiec.

Do najbardziej urokliwych i fotogenicznych miejsc należy z pewnością klasztor Cminda Sameba. Znajduje się w północnej części kraju, niedaleko wioski Gergeti, na charakterystycznym wzgórzu, na wysokości 2170 m n.p.m. Nad XIV-wieczną świątynią góruje wspomniany wcześniej Kazbek - jeden z najwyższych szczytów Kaukazu. Cminda Semeba jest częstym celem trekkingów - można do niego dotrzeć w ok. 3 h.

Do Gruzji można się także wybrać z biurem podróży. Wycieczka objazdowa, która ma w planie m.in. Batumi, Kutaisi i góry Adżarii to koszt ok. 3 tys. zł.