Kończą się miejsca na majówkę. Planujemy urlop wcześniej niż rok temu
Już ponad dwa razy więcej Polaków zarezerwowało majówkę za granicą w porównaniu z 2017 r. Nic dziwnego - wystarczy wziąć 3 dni urlopu, aby mieć aż 9 dni wolnego. W biurach podróży oferta szybko się kurczy, więc obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten lepszy.
16.02.2018 | aktual.: 16.02.2018 15:56
W tegoroczną majówkę wolnym można cieszyć się od 28 kwietnia do 6 maja. By tak się stało wystarczy wziąć 3 dni urlopu.
A jeśli majówka, to last minute? Tak było przez ostatnich kilka lat, ale w tym roku Polacy postawili na zakupy w przedsprzedaży. Wybrali "first minute" i oferty wykupują już od kilku miesięcy. – To oznacza, że produkt na półce jest już od jesieni i można go kupić z dużym rabatem, niską zaliczką i pakietem gwarancji. W last minute pozostaje tylko element przeceny, więc Polacy zmienili przyzwyczajenia – mówi Anna Podpora z portalu Wakacje.pl.
Co to oznacza dla przeciętnego turysty? Mówiąc najprościej - ofert jest coraz mniej. Jeśli z przyzwyczajenia zaczniemy szukać wyjazdu w kwietniu, bo przecież co roku tak robiliśmy, możemy się rozczarować. W biurach podróży propozycje wycieczek w popularne miejsca mocno się kurczą. Niektóre kierunki już teraz wyprzedane są nawet w 60-70 proc. Jak dowiadujemy się w portalu Wakacje.pl, wygląda na to, że w kwietniu oferta do Egiptu i Turcji, czyli na najpopularniejszych obok Grecji celach podróży, będzie bardzo ograniczona.
W maju taniej niż latem
Na długi weekend majowy Polacy najczęściej rezerwują urlop w tych kurortach, które odwiedzamy w czasie wakacji szkolnych. Numerem jeden urlopów w maju 2018 jest Grecja, przede wszystkim Kreta i Kos. Urlop w tym kraju spędzi co czwarta para i rodzina. Drugim najchętniej wybieranym kierunkiem jest Turcja, trzecia na liście majówkowych hitów jest Hiszpania. Wypoczniemy głównie na Majorce i Costa Bravie. Polacy zapełnią też samoloty lecące do Egiptu - tutaj numerem jeden jest Hurghada.
Co ważne, za wyjazd w maju płacimy mniej niż za urlop w czasie wakacji szkolnych. Dla porównania, wycieczka w pierwszym tygodniu maja średnio kosztuje nas 4820 zł w przypadku pary i 6630 zł za rodzinę. Za wakacje w pierwszym tygodniu lipca para płaci już 6045 zł, a rodzina 8020 zł. Z kolei w pierwszym tygodniu sierpnia odpowiednio 5975 zł i 8850 zł. Można więc zaoszczędzić ok. 1000 zł na całej rezerwacji.
W pierwszej trójce najpopularniejszych kierunków na majówkę najtaniej wypada Turcja – płacimy średnio 4102 zł. Urlop majowy w Grecji to średni koszt 5038 zł, w Hiszpanii 5575 zł, a w Egipcie 5064 zł.
Wnioski urlopowe wypisane? Nie ma więc co zwlekać z rezerwacją!