Koniec masek w samolotach? Na horyzoncie widać nadzieję

Z obowiązku noszenia maseczek ochronnych podczas lotów zrezygnowały m.in. linie lotnicze SAS, Norwegian, Flyr czy Wideroe. 1 marca do grona odważnych dołączyła brytyjska linia lotnicza Jet2.

Zobacz też: Ewakuacja zwierząt z Ukrainy. "Ludzie i zwierzęta są wycieńczeni"

Przewoźnik zadecydował, że podczas lotów startujących z Anglii oraz Irlandii Północnej pasażerowie nie muszą już zakrywać nosa ani ust.

Decyzja linii lotniczej Jet2 zapadła w związku ze zniesieniem przez brytyjski rząd obowiązku noszenia maseczek w transporcie publicznym. Restrykcje te wciąż jednak obowiązują w Szkocji, w związku z czym zostaje tam również nakaz noszenia maseczek w samolotach.

Przedstawiciele Jet2 podkreślają również, że maseczki ochronne należy nadal nosić na zagranicznych lotniskach oraz podczas boardingu na pokład samolotów wracających do Wielkiej Brytanii.

Czytaj także: Żmije budzą się ze snu. "Wiosna panie sierżancie"

Na horyzoncie widać także możliwość podjęcia podobnej decyzji przez szefa linii lotniczej Ryanair.

Michael O'Leary zdradził podczas ostatniej konferencji prasowej w Londynie, że chciałby znieść nakaz noszenia maseczek w samolotach swojej linii do końca kwietnia lub na początku maja.

Źródło: "Fly4free"