Koniec z limitem płynów w bagażu podręcznym? W kolejnym kraju padł termin
Państwowa spółka, która zarządza lotniskami w Hiszpanii, zapowiedziała, że pod koniec bieżącego lub na początku kolejnego roku pasażerowie korzystający z lotnisk w Madrycie i Barcelonie nie będą musieli stosować się do limitu objętości płynów w bagażu podręcznym.
Pod koniec zeszłego roku poinformowano, że największe lotniska w Wielkiej Brytanii muszą do 2024 roku zainstalować nowoczesne skanery bagażu działające w technologii 3D. W efekcie ma zniknąć limit dotyczący maksymalnej objętości płynów, czyli 100 ml. Co więcej, podróżni nie będą musieli wyciągać z walizek laptopów i płynów.
Teraz takie wyczekiwane przez podróżnych zmiany zapowiedziano w Hiszpanii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Zmiany na hiszpańskich lotniskach
Najpierw zmian należy spodziewać się na lotniskach: Madryt-Barajas oraz Barcelona El-Prat. Tam nowe skanery mają pojawić się jeszcze pod koniec tego roku albo na początku przyszłego. Następny w kolejce jest port lotniczy Palma de Mallorca, gdzie podróżni skorzystają z ułatwień prawdopodobnie w 2024 roku.
Z kolei w 2025 i 2026 nowoczesne urządzenia mają być zainstalowane na lotniskach m.in. w Maladze, Alicante oraz na największych Wyspach Kanaryjskich.
Niektóre lotniska już bez limitów
Warto wspomnieć, że w 2022 roku na taką zmianę sprzętu postawił port lotniczy znajdujący w irlandzkim Shannon, gdzie dolecimy m.in. z Krakowa czy Wrocławia. Pasażerowie, którzy z niego korzystają, nie muszą przejmować się limitem dotyczącym 100 ml objętości płynów w bagażu podręcznym.
Z komunikatu opublikowanego na stronie internetowej lotniska wynika, że pasażerowie mogą pakować do walizek dowolnej wielkości napoje, kosmetyki czy produkty dla dzieci.
Źródła: euronews.com, WP