Kontrowersyjna atrakcja Zakopanego. "Się nam robi Władysławowo II"
Nowa atrakcja stolicy Tatr, czyli park dinozaurów, od kilku tygodni jest gorącym tematem w mediach. Wielu mieszkańców i turystów jest zdania, że to przesada, bo dinozaury nie mają nic wspólnego z górami. Atrakcja jest już dostępna dla odwiedzających. Znamy ceny.
02.11.2022 | aktual.: 02.11.2022 14:00
Dinopark Zakopane, który powstał przy ulicy Piłsudskiego, w okolicach skoczni narciarskiej Wielka Krokiew, przywitał już pierwszych gości. Jak informuje Tygodnik Podhalański, części eksponatów jeszcze nie ma na miejscu, ale nie przeszkodziło to przyjąć już odwiedzających.
Dinopark Zakopane już otwarty
Wystawa obejmuje ruchome dinozaury i zwierzęta epoki lodowcowej. Jak wynika z plakatów dostępnych na miejscu, łącznie ma ich być ponad 40.
Bilet normalny do parku dinozaurów kosztuje 30 zł, ulgowy 25 zł (dla dzieci powyżej trzeciego roku życia). Za wstęp rodzinny 2+2 zapłacimy 100 zł, a 2+1 80 zł. Za darmo wejdą do Dinoparku dzieci poniżej trzeciego roku życia, sieroty i dzieci niepełnosprawne.
- Dzieci z domu dziecka, niepełnosprawne będą miały wejście za darmo. Jeżeli zgłosi się wycieczka dzieci z biednych rodzin, to też wejdą za darmo. Sam przeszedłem biedę i wiem jak to jest, że nie zawsze było łatwo - mówi Mariusz Kruczek, współwłaściciel nowej atrakcji pod Tatrami.
Jak informuje portal Podhale24, za stworzenie atrakcji odpowiadają Ukraińcy. - Oni tu przyjechali i od początku budują to. Inwestorem jest też człowiek z Ukrainy. Pieniążki, które będą tu zarabiane, częściowo będą wysyłane na wspomaganie Ukrainy - mówi cytowany przez portal Mariusz Kruczek.
Teren Dinoparku jest ogrodzony tak, aby figury nie były widoczne z ulicy. Mimo to atrakcja wciąż wzbudza spore kontrowersje.
Dinopark - kolejna kontrowersyjna atrakcja Zakopanego
"Piękne Zakopane to przeszłość, teraz to Królestwo Kiczu, razem z tą galerią i Królestwem Góralskim, chińszczyzną na straganach", "Zakopane miasto szmiry i chały. Na szczęście są jeszcze góry", "20 lat temu przestało być stolicą gór a stało sie stolicą kiczu i góralskiej pazerności. Słabe miejsce" - piszą internauci pod naszym tekstem o atrakcji.
Informacja o otwarciu Dinoparku nie została też ciepło przyjęta przez czytelników Tygodnika Podhalańskiego. "Się nam robi Władysławowo II z miasta intelektualistów i ludzi sztuki - brawo sołtys, brawo sylwek marzeń", "Piłsudskiego - z deptaka zrobił się Bangladesz. A wszystko w majestacie prawa, ze wszystkimi zgodami jaśnie nam panujących radnych" - brzmią jedne z wielu dosadnych komentarzy.
Dinopark nie jest pierwszą nietypową atrakcją stolicy Tatr. Znajdziemy tutaj już m.in. Muzeum Figur Stalowych, Dom do góry nogami, Papugarnię, Myszogród, Motylarnię, Muzeum Szczęścia czy Podwodny Świat.