Koronawirus: statku nie wpuszczono do portu. Ludzie wyskakiwali za burtę
Wśród członków załogi statku pasażerskiego Lambelu podejrzewa się zakażenie koronawirusem. Statku nie wpuszczono do portu Maumere na wyspie Flores, a rozgoryczeni pasażerowie skakali do wody. Chcieli dotrzeć na ląd wpław. Do sieci trafiło wideo.
Na pokładzie Lambelu utknęły setki pasażerów. Statek kursuje na linii łączącej porty na indonezyjskich wyspach Kalimantan, Jawa, Sulawesi oraz Flores. Kiedy 7 kwietnia, po zakończeniu trasy z Tarakan, podróżnym powiedziano, że statek nie może wejść do portu Maumere na wyspie Flores, byli w kompletnym szoku.
Poinformowano ich, że trzy osoby będące częścią załogi statku mają objawy charakterystyczne dla zakażenia wirusem Covid-19. W pierwszej kolejności pasażerowie skierowali złość na urzędników, przebywających w motorówce zacumowanej przy burcie promu. Tuż potem na pokładzie wybuchła panika.
Jak podaje "Portal Morski", pięciu pasażerów, ubranych w kamizelki ratunkowe, wyskoczyło za burtę. Chcieli dopłynąć na ląd wpław. Szybko jednak zostali wyłowieni i odstawieni z powrotem na pokład. Wszyscy podróżni, znajdujący się na statku Lambelu, muszą czekać na wyniki testów przeprowadzonych wśród załogi.
Źródło: "Portal Morski"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl