Koszą dno rzeki. "Mogą wystąpić utrudnienia"
Rusza mechaniczne koszenie dna rzeki Łyny na odcinku od Olsztyna do Bartąga. Prace mogą powodować utrudnienia zarówno dla kajakarzy, jak i wędkarzy.
Mechaniczne koszenie dna rzeki Łyny rozpoczęło się w poniedziałek 23 czerwca br. i potrwa do końca czerwca. Prace obejmą odcinek od Olsztyna do Bartąga, co może wpłynąć na aktywności kajakarzy i wędkarzy. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku informuje, że prace będą prowadzone etapami.
Utrudnienia na Łynie
Pierwszy etap koszenia obejmie odcinek rzeki od mostu przy ul. Niepodległości do mostu przy ul. Kalinowskiego w Olsztynie. Następnie prace przeniosą się na odcinek między Bartągiem a ul. Kalinowskiego. W trakcie koszenia na rzece będzie pracować łódź kosząca, co wymaga zachowania szczególnej ostrożności przez osoby korzystające z rzeki.
"W trakcie koszenia mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy oraz osób pływających kajakami. Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność" - podał w komunikacie RZGW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści nie oszczędzają. Na jeden dzień wydają nawet 600 zł
Na czas prac w poprzek koryta rzeki zakładane są tzw. przetamowania, które zatrzymują wykoszoną roślinność. Trawy te są następnie wybierane z wody i składowana na brzegu, a później wywożona.
Zakaz przepływania przez przetamowania
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej podkreśla, że przepływanie kajakami i łódkami przez założone przetamowania jest niedopuszczalne. To pierwsze koszenie dna Łyny w tym roku, a kolejne planowane jest na przełomie sierpnia i września, co ma zapewnić swobodny spływ wody w rzece.
Źródło: PAP/Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Olsztynie