Koszmarny lot Wizz Air. Pasażer próbował wysiąść z lecącego samolotu
Pasażerowie lotu linii Wizz Air z Billund w Danii do Tuzli w Bośni i Hercegowinie z pewnością zapamiętają go na długo. Lądowanie w Bośni nie było możliwe ze względu na gęstą mgłę, więc maszyna została przekierowana do Belgradu w Serbii, co z kolei rozwścieczyło jednego z podróżujących. Mężczyzna pluł, przeklinał i chciał otworzyć drzwi maszyny, żeby wysiąść.
Lot linii Wizz Air z Billund w Danii do Tuzli w Bośni i Hercegowinie we wtorek, 28 grudnia został przekierowany do Belgradu, ponieważ nie mógł wylądować w Tuzli z powodu mgły. Oba miasta dzieli ok. 200 km, więc pasażerów czekały dodatkowe 3 h w podróży. Niestety ta wiadomość okazała się niewielką niedogodnością w porównaniu do tego, co podróżni musieli znieść chwilę później.
Armagedon na pokładzie Wizz Air
Jak informuje Simpe Flying, obywatel Danii Sulejman Imamović, po tym jak lot został przekierowany na lotnisko im. Nikoli Tesli w Belgradzie, całkowicie stracił panowanie nad sobą. Mężczyzna wyjątkowo nie chciał wylądować w Serbii i wywołał prawdziwy armagedon na pokładzie samolotu Wizz Air.
Według relacji świadków krzyczał wniebogłosy, obrażał Serbię i Serbów, a także koszmarnie przeklinał. W pewnym momencie zaczął pluć na innych pasażerów. Groził, że zestrzeli samolot i zabije wszystkich na pokładzie. Potem skupił się personalnie na każdym członku załogi, wywołując ich po imieniu i grożąc, że ich zabije.
Pasażer chciał otworzyć drzwi podczas lotu
Ostatecznie pobiegł w stronę drzwi i chciał je otworzyć w trakcie lotu. Został obezwładniony przez personel pokładowy i związany. Podobną próbę podjęła jego żona. Całe zajście zostało nagrane i opublikowane w sieci.
Kiedy samolot wylądował w Belgradzie, pasażer został aresztowany ze względów bezpieczeństwa. Jednak po dalszych konsultacjach zarzuty przeciwko niemu zostały znacznie rozszerzone - został oskarżony o nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym, etnicznym i religijnym, a także o zagrażanie bezpieczeństwu pasażerów na pokładzie samolotu.
