Kot Gacek to żywa atrakcja Szczecina. "Warto było jechać trzy godziny"
Jak stać się ulubieńcem mieszkańców i gwiazdą internetu? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nie wiedzieć czemu, kot ze Szczecina podbija serca Polaków. Jest nawet oznaczony jako atrakcja turystyczna w Google Maps.
Kim jest słynny szczeciński celebryta? Chodzi o kota imieniem Gacek, który mieszka w okolicy ul. Kaszubskiej. Zwierzak jest uwielbiany nie tylko przez mieszkańców miasta, ale i turystów, którzy przyjeżdżają do centrum Szczecina specjalnie po to, aby go zobaczyć.
Kot Gacek ma ponad 900 opinii na Google Maps
Zwierzak od jakiegoś czasu figuruje nawet na liście atrakcji turystycznych Szczecina w Google Maps. Opinią na jego temat podzieliło się tam ponad 900 internautów. Jaką ocenę wystawili Gackowi? Jako atrakcja turystyczna kot oceniany jest na pięć gwiazdek.
"Najlepsza atrakcja"; "Ten kot to legenda Szczecina"; "Zachwyca obliczem mimo brzydkiej pogody"; "Fajny, gruby kot. Daje się głaskać i nie je gołębi" - komentują internauci w opiniach na Google Maps. "Ma totalnie wywalone na to, co się dzieje dookoła niego, ale warto było jechać trzy godziny, żeby poczuć się przez niego olanym" - zachwycają się turyści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Tak wygląda życie imigrantów w Chinach. "Nadal borykam się z trudnościami"
Czytaj także: Rejs do raju. "Jedno miejsce piękniejsze od drugiego"
Internauci są zaniepokojeni wagą i rozmiarem kota
Wśród głosów zachwytu można jednak zauważyć komentarze zaniepokojonych osób. Zdaniem niektórych kot jest zwyczajnie otyły i może mieć kłopoty zdrowotne. "Kotek jest bardzo gruby, to jest źle dla zdrowia, przestańcie go dokarmiać"; "Spasiony jak świnia. Dlaczego?" - dziwią się.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Ci, którzy niepokoją się o zwierzaka, mają rację. Gacek ma problem z nadwagą, a Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje, aby go nie dokarmiać. Jeśli sytuacja się nie zmieni, kotek może ucierpieć na zdrowiu.
Część internautów dopytuje się także o to, jak kotek radzi sobie z zimą. "Czy ktoś go wpuszcza do domu na noc, czy jest na powietrzu przez 24 godziny na dobę?" - pytają zmartwieni fani Gacka.