MiastaLazurowe Wybrzeże w ośmiu odsłonach

Lazurowe Wybrzeże w ośmiu odsłonach

Lazurowe Wybrzeże w ośmiu odsłonach
Źródło zdjęć: © Kanuman/Shutterstock.com

Cote d'Azur przyciąga łagodnym klimatem, bajkowym kolorem morza, idealną symbiozą kultury z naturą. Za patrona turystyki na Lazurowym Wybrzeżu uważa się brytyjskiego prawnika i polityka Henry'ego Broughama. W roku 1834 baron Brougham podróżował był z chorą córką na leczenie do Włoch. Po drodze zatrzymał się w Cannes. Zachwycił się i pozostał mu wierny do końca życia, a więc przez kolejne 34 lata. Za nim zaczęli przyjeżdżać tu kolejni brytyjscy arystokraci, dzięki czemu pół wieku później był to już europejskiej sławy kurort. Tak zostało do dziś. Maj to świetny moment, by przyjechać na francuską riwierę.

Cote d'Azur przyciąga łagodnym klimatem, bajkowym kolorem morza, idealną symbiozą kultury z naturą. Za patrona turystyki na Lazurowym Wybrzeżu uważa się brytyjskiego prawnika i polityka Henry'ego Broughama. W roku 1834 baron Brougham podróżował był z chorą córką na leczenie do Włoch. Po drodze zatrzymał się w Cannes. Zachwycił się i pozostał mu wierny do końca życia, a więc przez kolejne 34 lata. Za nim zaczęli przyjeżdżać tu kolejni brytyjscy arystokraci, dzięki czemu pół wieku później był to już europejskiej sławy kurort. Tak zostało do dziś. Maj to świetny moment, by przyjechać na francuską riwierę. Festiwal w Cannes, Grand Prix Formuły 1 w Monako, a do tego wszystkie inne atrakcje południa Francji: muzea (np. malarzy albo perfum), klimatyczne restauracje i targi warzywne, plaże z białym piaskiem, staruszkowie grający na skwerkach w bule... Do tego dużo, dużo wiosennego słońca. Warto przy tym pamiętać, że to również jeden z dwóch szczytów sezonu (drugi przypada na lipiec i sierpień), a
więc: jest drożej, a miejsca w hotelach należy rezerwować z dużym wyprzedzeniem.

Maciej Wesołowski/pw

1 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Cannes

Obraz
© leoks/Shutterstock.com

Festiwal filmowy w Cannes w tym roku rozpoczyna się 14 maja. Przez kolejnych dwanaście dni oczy świata kultury zwrócone będą na to nadmorskie miasto na francuskiej riwierze. Już sam udział w głównym konkursie festiwalu jest dla twórcy filmu wielką nobilitacją, a nagroda główna, Złota Palma, to najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla ambitnego kina na świecie. Również dlatego w połowie maja na nadmorskiej promenadzie La Croisette dostrzec można największe gwiazdy kina i popkultury. Celebryci bywają w najdroższych, najbardziej snobistycznych hotelach w mieście tj. położony naprzeciw Pałacu Festiwalowego - Majestic, a także Carlton czy Martinez. W tym ostatnim apartamenty swojego imienia mają m.in. Alfred Hitchcock, Grace Kelly czy Sharon Stone. W legendarnym Carltonie odbywają się najbardziej luksusowe przyjęcia, sponsorowane przeważnie przez wielkie, międzynarodowe koncerny kosmetyczne czy też z branży mody. Ceny apartamentów z ogromnymi tarasami, na których piją drinki milionerzy i gwiazdy dochodzą do
38 tysięcy euro za noc! Astronomiczne sumy (np. 80 euro za dzień) zapłacić trzeba też za wypożyczenie leżaka na plażach luksusowych hoteli, przy czym ceny tych najbliżej morza mogą być nawet dwukrotnie wyższe od tych w dalszych rzędach. I jedynie sam pałac festiwalowy rozczarowuje. Nieatrakcyjną bryłę budynku miejscowi nazywają bunkrem i coś w tym jest. Nie zmienia tego nawet czerwony dywan, który zawsze w maju wije się przed głównym wejściem.

2 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Wyspy Leryńskie

Obraz
© © Arthur R. - Fotolia.com

Ledwie kilkanaście minut promem od Cannes leżą dwie malownicze wysepki na Morzu Śródziemnym. Ta pod wezwaniem świętej Małgorzaty słynie jako wyspa, na której więziono słynnego człowieka w żelaznej masce, bohatera powieści Aleksandra Dumasa i hollywoodzkiego filmu z Leonardo di Caprio. Mało kto wie, że powieść po części oparta jest na faktach. Człowiekiem w masce był prawdopodobnie włoski dyplomata Marchiali lub - jak twierdził Wolter, a za nim Dumas - brat - bliźniak króla Ludwika XIV. Wyspa świętego Honorata to z kolei domena cystersów. Na niewielkiej przestrzeni (1,5 km długości, 400 m szerokości) stale mieszka jedynie 21 mnichów, z czego blisko połowa na emeryturze. Pozostali pracują w winnicach, przy zbiorach oliwek, a także w schronisku i restauracji. Wino produkowane przez cystersów, zwłaszcza to ze szczepu Chardonnay, jest absolutnie doskonałe, warte każdego euro, które trzeba na nie wydać; a kosztują niemało (od ok. 40-50 do blisko 400 euro). I ciekawostka; na bezludnej mikro wysepce przy
Saint-Honorat pierwszych pięć lat po śmierci spędziło - bez pogrzebu - ciało geniusza skrzypiec, Nicolo Paganiniego. Z uwagi na opinię skandalisty (dwa rozwody, liczne romanse, hazard i podejrzenie o morderstwo) przez kilka lat nie chciał go przyjąć żaden włoski ani francuski cmentarz.

3 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Antibes

Obraz
© A. Schram

Miasto założyli Grecy w V wieku pne i nazwali je Antipolis, co można przetłumaczyć jako "miasto w opozycji", a więc stanowiące przeciwwagę - prawdopodobnie dla niedalekiej Korsyki. Potem nierzadko był miastem granicznym, na skraju Francji, a przy królestwie Sardynii. Po czasach świetności zostało tu malownicze stare miasto i ogromny port jachtowy. Teraz Antibes znane jest również z festiwalu jazzowego, który w połowie lipca odbywa się w sąsiednim Juan-les-Pins, a także szlaku malarzy. Największy z nich, Pablo Picasso przyjechał tu w 1946 roku i został na sześć miesięcy. W budynku dawnej wieży strażniczej z XII wieku malował obrazy i ceramiki; dziś jest tu muzeum jego imienia. Sam szlak malarzy, który rozciąga się na całym Lazurowym Wybrzeżu, znaczony jest emaliowanymi tablicami, na których zobaczyć można reprodukcje słynnych obrazów; w Antibes jest ich jedenaście m.in. z obrazami Picassa, Eugena Boudina, Henri-Josepha Harpigniesa, Jean-Louisa Ernesta Meissoniera czy wreszcie Claude'a Moneta, który przez
3,5 roku stworzył tu aż 39 dzieł. Do nich dodać należy inny z symboli miasta: obraz i rzeźbę "Kochankowie" autorstwa Raymonda Peyneta. Warto wiedzieć, że w pobliskim Golf-Juan Napoleon rozpoczął w 1815 roku swoje słynne 100 dni, kiedy to ponownie - na krótko - objął władzę po wcześniejszej abdykacji i zesłaniu na wyspę Elba.

4 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Monako

Obraz
© ostill/Shutterstock.com

Ledwie 55 km od Cannes i 18 km od Nicei (gdzie znajduje się port lotniczy) leży księstwo Monako, rządzone przez rodzinę Grimaldich. To drugie, po Watykanie, najmniejsze państwo świata; mierzy zaledwie 1,95 km kw., a mieszka w nim 30 tysięcy ludzi. Tradycją jest, że ostatni weekend festiwalu w Cannes zazębia się z rozgrywanym tu Grand Prix Formuły 1. Gwiazdy przemieszczają się wówczas pomiędzy jednym kurortem a drugim, a w okolicznych portach przycumowane stoją już luksusowe jachty najbogatszych ludzi świata; tam odbywają się słynne imprezy dla ludzi sportu i kina. Przypadku w tym nie ma; GP Monako uznawane jest za najtrudniejsze i najbardziej prestiżowe w cyklu Formuły 1; w 2008 na drugim miejscu przyjechał tu Robert Kubica.

5 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Nicea

Obraz
© Aleksandar Todorovic/Shutterstock.com

Największe na riwierze miasto (340 tys. mieszkańców) to często pierwszy punkt pobytu na Lazurowym Wybrzeżu. Tu znajduje się duży międzynarodowy port lotniczy (10 mln pasażerów rocznie, tyle co warszawskie lotnisko Chopina), tu też można przebierać w ofercie kulturalnej. Muzeów i galerii jest tu blisko 250! Wśród tych najciekawszych te poświęcone twórczości Marka Chagalla czy Henri Matisse'a, Muzeum Sztuk Pięknych z dziełami Moneta, Rodina, Fragonarda, Dufy'ego), Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Współczesnej czy wreszcie położoną przy miejskiej plaży Galerie de la Marine. Wiosną i latem na wielu skwerach odbywają się koncerty i przedstawienia. Poza tym godne uwagi są ruiny rzymskiego amfiteatru i term na wzgórzach w dzielnicy Cimiez. Kulinarną specjalnością regionu są socci, czyli naleśnikowate placki z ciecierzycy, wypiekane w dużych, ceglanych piecach. Przy okazji wizyty w Nicei koniecznie trzeba odwiedzić niedalekie Cagnes-sur-Mer, gdzie ostatnie 12 lat życia spędził schorowany August Renoir, tu
powstało wiele z jego najwybitniejszych obrazów; dziś można je oglądać w muzeum jego imienia.

6 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Vence

Obraz
© Kiev.Victor/Shutterstock.com

To niewielkie prowansalskie miasteczko warto odwiedzić z wielu powodów. Choćby dlatego, by powłóczyć się po klimatycznej, średniowiecznej starówce, zjeść coś dobrego w małej knajpce schowanej w ocienionej ulicy, nacieszyć się śródziemnomorskim światłocieniem. Ale są dwie przyczyny nadrzędne. Po pierwsze, tu ostatnie lata życia (1964 - 69) spędził Witold Gombrowicz. Po drugie, mieszkał tu genialny malarz Henri Matisse. Gombrowicz pięć lat spędził w willi Alexandrine przy placu Grand Jardin, tam też zmarł, Matisse - w Villa Le Reve. Gombrowicz, jak wielu innych twórców, przyjechał na riwierę podreperować zdrowie (cierpiał na astmę), tu powstała powieść "Kosmos", sztuka teatralna "Operetka", a także spora część "Dzienników". Z kolei Matisse spędził tu lata 1943-49. Przyjechał tu wystraszony bombardowaniem Nicei i zostawił po sobie m.in. wspaniałą Kaplicę Różańcową, którą w całości ozdobił, a także cenione martwe natury.

7 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Grasse

Obraz
© eFesenko / Shutterstock.com

Nie przypadkiem to tu rozgrywa się akcja ostatniego rozdziału słynnej powieści Patricka Suskina "Pachnidło". To 50-tysięczne miasteczko pachnie jak żadne inne miejsce na świecie. Róża, lawenda, jaśmin, mimoza, tuberoza... Ze względu na fabryki Galimarda, Fragonarda czy Molinarda od kilkuset lat tradycyjnymi metodami produkujące perfumy i wody toaletowe, Grasse jest uważane za stolicę francuskiego przemysłu perfumeryjnego. Do Grasse warto przyjechać właściwie przez całą wiosnę i lato. Maj to sezon na róże, w sierpniu i wrześniu zbiera się jaśmin. Ale rzecz jasna nie wszystkie aromaty pochodzą z okolicznych zbiorów, czy w ogóle z Francji. Składniki perfum importuje się z całego świata, z Polski głównie: korę brzozy i pączki czarnej porzeczki. Gdy już zakręci nam się w głowie od odurzających zapachów, warto wybrać się na chwilę do tutejszej katedry Notre Dame du Puy i oddać się kontemplacji trzech wiszących tu obok siebie płócien Petera Paula Rubensa.

8 / 8

Wczasy na Lazurowym Wybrzeżu - Valberg

Obraz
© ww.valberg.com

Dowód na to, że Lazurowe Wybrzeże to nie tylko słońce, piasek i gwiazdy. Do Valberg *można dojechać z riwiery w zaledwie godzinę, a trafia się do innego świata. Miasteczko leży na wysokości ponad 2000 m n.p.m. i przez całą zimę są tu znakomite warunki do uprawiania narciarstwa, saneczkarstwa i łyżwiarstwa. Latem królują rowery górskie, quady, jazda konna, golf, ale też modelarstwo czy zawody wędkarskie w łowieniu pstrąga. W liczącym sobie nieco ponad 800 stałych mieszkańców *Valberg jest aż 10 tysięcy miejsc noclegowych. Nie bez przyczyny. Turystów kusi nie tylko sportowa infrastruktura, ale też hitowe 300 słonecznych dni w roku.

Maciej Wesołowski/pw

canneslazurowe wybrzeżemonako

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)