Leros - unikalny zakątek Morza Śródziemnego
Jeśli jakaś grecka wyspa musiałaby zamykać wyimaginowaną listę najbardziej atrakcyjnych miejsc wypoczynkowych kraju, Leros byłaby idealnym kandydatem. Poznaj wszystkie tajemnice mało znanej wyspy archipelagu Dodekanezów.
Jeśli jakaś grecka wyspa musiałaby zamykać wyimaginowaną listę najbardziej atrakcyjnych miejsc wypoczynkowych kraju, Leros byłaby idealnym kandydatem. Kryje ona jednak wyjątkowe historie. Poznaj wszystkie tajemnice mało znanej wyspy archipelagu Dodekanezów.
_ Leros _ oznacza po grecku "ubrudzony, powalany" i już to powinno zastanowić przyjezdnego. Nie jest ona w potocznym rozumieniu wyspą turystyczną - nie ma tu chociażby znanych i popularnych plaż. Jest natomiast port wojenny, w którym stoczono krwawe bitwy w okresie II wojny światowej czy miasteczko Lakki, które słynie ze specyficznej zabudowy. Między 26 a 29 września odbywają się tu uroczystości upamiętniające zatopienie przez Niemców w 1943 r. greckiego okrętu wojennego "Królowa Olga" z 71-osobową załogą.
Tekst: Peter Zralek Bezdroża/udm/at
[
]( http://bezdroza.pl/ )
Leros - burzliwa historia
Wyspa została zasiedlona przez kolonistów z Miletu. I zdaje się, że była od tego miasta zależna przez dłuższy czas. Główna osada starożytnego Leros leżała po wschodniej stronie wyspy, nad zatoką o dzisiejszej nazwie Alinda. Późniejszą historię dzieliła z sąsiednimi wyspami. W 1306 r. zdobyli ją joannici, z czym mieszkańcy nie mogli się pogodzić i kilkanaście lat później wymordowali cały garnizon szpitalników. Rycerze nie dali za wygraną i zdobyli Leros powtórnie. W okresie okupacji tureckiej, w połowie XVII w., na krótko dla chrześcijaństwa odzyskał ją wenecki admirał Lionardo Foscolo.
Leros - starożytna emancypacja
By dobitniej pokazać odmienność wyspy, warto wspomnieć, że na Leros majątek dziedziczy się, przynajmniej na papierze, po stronie żeńskiej. Już w czasach starożytnych wyspiarze odróżniali się od sąsiadów, nie uznając np. wielu spośród wspólnych Grekom bogów. Jedno z powiedzeń popularnych w Helladzie brzmiało: _ Wszyscy Leryjczycy są źli, nie tylko niektórzy z nich, ale każdy z nich - wszyscy oprócz Proklosa, ale i ten jest Leryjczykiem _. Mieszkańców Leros uznawano też za wyjątkowo rozwiązłych.
Lakki - duch Mussoliniego wciąż żywy
Lakki, dziś znacznie wyludnione, to miasto, które w 1934 r. nad zatoką o tej samej nazwie zbudowali Włosi. Nazwali je wówczas Porto Lago. Słynie ono z faszystowskiej zabudowy (Art Deco Mussoliniego), projektu Rodolfo Petracco, Armando Bernabiti i Cesare Luisa. Architekci zaplanowali wszystko od podstaw: domy mieszkalne, urzędy, teatr, hotele, nawet kościół (dziś św. Mikołaja, a wówczas św. Franciszka). Za klejnot architektury uchodzi budynek z podcieniami przy nabrzeżu zaprojektowany przez Petracco, mieszczący szkołę podstawową. Chodząc po szerokich ulicach Lakki trudno uwierzyć, że jest się na greckiej wyspie.
Lakki - zagłębie szpitali
W okresie rządów junty (1967-74) w byłych włoskich koszarach w Lakki trzymano więźniów politycznych. Drugim powodem sławy (bądź raczej niesławy) są tutejsze szpitale, których większość urządzono w budynkach wzniesionych przez Włochów. Obecnie zatrudniony w nich jest prawie co czwarty z 9 tys. wyspiarzy. Instytucje te wywoływały w ubiegłych latach wiele kontrowersji, szczególnie szpital psychiatryczny.
Panorama Leros z Pandeli Kastro
Głównym ośrodkiem na wyspie jest Platanos, leżący na wschodnim wybrzeżu, ok. 5 km na północ od Lakki, który zrósł się obecnie ze swoim portem Agia Marina. Nad osadą górują ruiny twierdzy bizantyjskiej Pandeli Kastro (wstęp codziennie 8:00-13:00; w śr, sb. i nd. dodatkowo w godz. 15:00-19:00), rozbudowanej i wzmocnionej przez joannitów, a po bombardowaniach II wojny światowej odrestaurowanej. W starożytności mieściły się tu świątynie akropolu. Na górę można podjechać taksówką, ale przyjemniej jest wdrapać się na nią po 370 stopniach inną drogą. Widać stąd praktycznie całą wyspę.
Ruiny twierdzy bizantyjskiej Pandeli Kastro
W obrębie tysiącletniego zamku stoi kościół (_ Megalochari Kyrias Kastrou _) z ikoną Matki Boskiej, która miała przypłynąć tu z Konstantynopola na statku bez załogi. Nieco osobliwą architekturę budynku tłumaczy fakt, że służył on wcześniej, tj. przed XVII w., jako zbrojownia. Kilka ciekawych ikon wystawiono w przykościelnym muzeum.
Panorama Platanos
W Platanos zobaczymy też wiele rezydencji bogatych kupców i armatorów (tzw. _ archondika ), cieszących wzrok swą architekturą i barwami. Szczególnie interesujące domostwa leżą przy ulicy Asklepiosa ( Odhos Asklipieiou _), na zboczu naprzeciwko zamku. W drodze do portu Agia Marina mieści się małe Muzeum Archeologiczne (wstęp: codziennie 8:30-15:00 oprócz poniedziałków). Warto wejść do niego na chwilę chociażby dla antycznych masek z wypalanej gliny. Pochodzą one z okresu po podboju Aleksandra Wielkiego. Ofiarowano je w sanktuariach, jak np. w głównej świątyni wyspy poświęconej bogini Artemidzie i leżącej nad zatoką Parteni w północnej części Leros, lecz nie wiadomo do dziś, gdzie dokładnie.
Tekst: Peter Zralek Bezdroża/udm/at
[
]( http://bezdroza.pl/ksiazki/rodos-i-dodekanez-travelbook-wydanie-1-peter-zralek,beros1.htm )
Oficjalne wydanie internetowe Wydawnictwo Bezdroża: www.bezdroza.pl