Leśnicy pokazali zdjęcie. "To teściowa w odwiedziny przyszła"
Nadleśnictwo Brzozów opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać żmiję zygzakowatą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że gad pojawił się pod drzwiami biura.
Leśnicy często dzielą się z internautami interesującymi fotografiami okraszonymi poradami i ciekawostkami. Tak było i tym razem. "Taki oto interesant odwiedził dzisiaj kancelarię leśnictwa Dydnia" - czytamy we wpisie, który wzbudził ogromne zainteresowanie internautów. Pod zdjęciem żmii zygzakowatej pojawiło się niemal 50 komentarzy.
"To teściowa w odwiedziny przyszła. Ładny okaz, ale nie chciałabym go spotkać - od razu dostaję skrzydeł ze strachu", "Zawał murowany", "Ja pierniczę, już bym tam nie weszła" - piszą komentujący.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jedyne jadowite węże w Polsce wzbudzają strach
Strach wśród internautów nie jest zaskoczeniem, bo żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż występujący w Polsce. Trzeba pamiętać, że nigdy nie ukąsi on człowieka, jeśli nie damy jej powodu.
Co więcej, zdrowy dorosły powinien ukąszenie przeżyć bez większych komplikacji. Problematyczne - z uwagi na szybkie przemieszczenie się jadu w krwiobiegu - mogą okazać się ukąszenia w twarz i szyję. Stanowią one zagrożenie dla życia dzieci.
Warto wiedzieć, że ukąszenie żmii początkowo nie boli. Zostają po nim dwa niewielkie ślady od zębów jadowych. Ból i zawroty głowy zwykle zaczynają się po ok. 15-20 minutach od ukąszenia.
Żmije zygzakowate w maju mają gody
Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o wzmożonej aktywności żmii zygzakowatych, głównie na Podkarpaciu. Właśnie na maj przypada okres godowy tych gadów.
- Spotkanie z tym gatunkiem jest możliwe i trzeba zachować ostrożność. Natomiast w miejscach, gdzie gad ten występuje liczniej, leśnicy oznaczyli tzw. żmijowiska. Powinno to zwiększyć czujność spacerujących po lesie - mówił Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Źródło: Facebook, PAP