Linie lotnicze rezygnują z ciepłych dań. Sugerują pasażerom zabranie własnego prowiantu
Linie lotnicze EasyJet poinformowały pasażerów, że podczas niektórych lotów oferta jedzenia i picia będzie ograniczona. Z tego względu podróżni powinni zadbać o własny prowiant.
EasyJet zwykle oferuje pasażerom raczej przekąski i lekkie posiłki niż dania obiadowe, ale w ofercie znajdują się również tosty, kanapki czy pizza. Jednak na niektórych trasach nie ma już ciepłych posiłków. Dostępne są jedynie gorące napoje takie jak kawa czy herbata, zimne napoje bezalkoholowe oraz przekąski, m.in. chipsy, batoniki czekoladowe oraz muffinki.
Problem ma dotyczyć jedynie lotów z lotniska Gatwick w Londynie, o czym pasażerów poinformowano z wyprzedzeniem, sugerując im zabranie własnego prowiantu.
Pasażerowie narzekają
Jak się okazuje, nie wszystkim pasażerom taki obrót spraw się podoba. Głownie dlatego, że wielu z nich może być zmuszonych do kupowania drogich posiłków na lotnisku, które nierzadko osiągają horrendalne ceny. Choć na pokładach samolotów też nie jest tanio, to często ceny i tak są bardziej atrakcyjne.
Co prawda, jedzenie - np. kanapki - można umieści w bagażu podręcznym, ale objętość płynów nie może przekraczać 100 ml.
Źródło: The Sun