Mają 21 dzieci. Tak wyglądają wakacje największej brytyjskiej rodziny

Wakacje to czas odpoczynku, relaksu i oderwania od codziennych obowiązków. Lecz gdy ma się 21 dzieci, jak rodzina Radfordów z Wielkiej Brytanii, trudno mówić o swobodnym wypoczynku. Mimo to chętnie wyjeżdżają na wspólne wycieczki urlopowe, choć nie jest to proste.

Do rodziny Radfordów należy 21 dzieci. Najmłodsza córka, Bonnie, przyszła na świat w listopadzie ubiegłego roku
Źródło zdjęć: © facebook.com | The Radford Family

Tygodniowe rachunki rodziny w czasie roku szkolnego to ok. 250 funtów (ok. 1200 zł). Dużo, biorąc pod uwagę, że gromadka utrzymuje się jedynie z piekarni prowadzonej przez głowę rodziny, 48-letniego Noela. Jednak w czasie wakacji wydatki te wzrastają do nawet 350 funtów tygodniowo, czyli ok. 1700 zł. W końcu wszyscy są w domu, a nie w szkole, i każdy musi coś zjeść. Ale lato Radfordów nie ogranicza się do siedzenia we własnych czterech kątach.

Wakacje Radfordów są różne. Starają się jednak zapewniać swoim pociechom normalne dzieciństwo, zabierając je m.in. do kina. Koszt jednego wyjścia do dla nich ponad 100 funtów. Kiedy zaś decydują się, by zjeść coś na mieście, muszą zapłacić jednorazowo ponad 150 funtów (700 zł). Mimo sporych wydatków z tym związanych, rodzina stara się oszczędzać, by móc również podróżować w czasie letniego urlopu.

Ostatnio wybrali się do krewnych na Florydzie, a w planach mają również wyjazd do Holandii, ale, jak przyznaje Sue, matka dzieci, przygotowanie takiego wyjazdu to iście "wojskowa operacja". Samo pakowanie jest dość pracochłonne. Ubrania każdego dziecka wkładane są do osobnego worka i oznaczone, żeby się w nich nie pogubić. Później układane są w walizkach, których rodzina zabiera przeważnie siedem.

W trakcie urlopu wszyscy muszą mieć oczy dookoła głowy i upewniać się, czy aby nie zgubili przypadkiem ani bagażu, ani żadnego dziecka. Przy tak dużej gromadce jest to możliwe, ale na szczęście nigdy nic takiego im się nie przydarzyło.

Choć dwójka rodzeństwa już się wyprowadziła i założyła własne rodziny (Sue i Noel oprócz swoich 21 dzieci mają też troje wnucząt, które również spędzają z nimi wakacje), to w ciągu roku pozostała gromadka potrafi w dalszym ciągu nieźle nabałaganić w całym domu. Z tego powodu matka poświęca na sprzątanie 2-3 godziny dziennie, a pralka pracuje praktycznie bez przerwy. Warto podkreślić, że Radfordowie posiadają urządzenie o pojemności 18 kg, podczas gdy do większości modeli możemy załadować do 7 kg ubrań.

Rodzice tej wesołej gromadki poznali się, gdy Sue miała 7, a Noel 11 lat. Kiedy Sue była czternastolatką, na świat przyszło ich pierwsze dziecko, ale para postanowiła, że wychowają syna przy pomocy rodziców. Sami bowiem byli oddani w dzieciństwie do adopcji i nie chcieli sprawiać swoim dzieciom tego samego losu. Od tej pory ich potomstwa było coraz więcej, a listopadzie ubiegłego roku urodziła się kolejna córka. Bonnie to dziecko nr 21 i, jak zapewniają rodzice, już ostatnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Rodzice tracą rozum. Dzieci na plażach giną na potęgę

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟