Marketing sposobem na podróże. Lisa Homsy i jej praca marzeń
Marzą wam się noclegi w ekskluzywnych hotelach? Zróbcie biznes życia jak Lisa i podróżujcie tam, gdzie chcecie. Dziś na Instagramie obserwuje ją niemal 250 tys. osób, a właściciele hoteli zapraszają ją osobiście.
Pochodząca z Kanady Lisa Homsy zawsze chciała być projektantką, jednak związała się z marketingiem w modzie. To bez wątpienia dziewczyna z ogromną charyzmą, która z łatwością mogłaby pozyskać każdego klienta.
Pasja do podróżowania towarzyszyła jej od najmłodszych lat, ale dopiero w * 2014* r. podjęła decyzję o podróży swojego życia. Zrobiła to, o czym wielu marzy, ale brakuje im odwagi - kupiła bilet lotniczy tylko w jedną stronę. Wylądowała w Bangkoku, a tydzień później rozpoczęła się jej największa przygoda w życiu.
Zwiedziła Tajlandię, Kambodżę, Wietnam, Indonezję, Dubaj oraz Anglię. W zeszłym roku wróciła do Bali, gdzie pomagała przyjaciółce w rozwoju firmy. Umówiły się z właścicielami hoteli na bezpłatne (początkowo) noclegi, w zamian za promowanie ich usług na zdjęciach w sieci.
Ich sposób na podróże stawał się coraz bardziej skuteczny, ponieważ wraz ze wzrostem liczby osób obserwujących je na Instagramie, rosła jednocześnie liczba hoteli zainteresowanych nawiązaniem z nimi współpracy. Wrodzony urok i umiejętność negocjacji pomagały dziewczynom w osiągnięciu celu. Okazało się, że wielu właścicieli obiektów było zainteresowanych ich usługami, a dziewczyny nocowały w najbardziej ekskluzywnych hotelach. Zaczęły też na tym zarabiać. System wymienny okazał się wymarzoną pracą. Kto by takiej nie chciał?
W rzeczywistości jednak lokowanie produktów w sieci okazało się wymagającą pracą, a dziewczyny niejednokrotnie brały sobie za dużo na głowę. Jednak zaangażowanie i determinacja nie pozwoliły im się poddać, a dzięki wspólnemu zaangażowaniu osiągnęły zamierzony cel.
Dziś na Instagramie Lisę obserwuje 247 tys. osób, a ona świetnie się bawi, jednocześnie na tym zarabiając. Sesje, wideo, modeling i obróbka zdjęć, której, jak się okazało, nauczyła się oglądając filmiki w serwisie YouTube, sprawiają, że to, co robi można nazwać prawdziwą pracą marzeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl