Masowo odwołują wyjazdy. "Ambasada prosi o zachowanie szczególnej ostrożności"
Turyści już odwołali kilka tysięcy rezerwacji w hotelach w Japonii. Wszystko przez strach spowodowany wystąpieniem zwiększonego ryzyka "megatrzęsienia" ziemi oraz tajfunu. Polskie władze wydały już specjalny komunikat.
Jak przekazała agencja AFT, już co najmniej 9,4 tys. osób anulowało rezerwacje w hotelach na japońskim wybrzeżu, w rejonie uskoku Nankai. Hotelarze już szacują straty, które ich zdaniem mogą wynieść nawet 950 tys. dolarów (prawie cztery mln zł).
Trudna sytuacja w Japonii
We wtorek 13 sierpnia br. na stronie polskiego MSZ pojawił się ostrzegawczy komunikat. "W następstwie wstrząsu o magnitudzie 7,1, który nawiedził wyspę Kiusiu w czwartek 8 sierpnia 2024, Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA) wydała ostrzeżenie o zwiększonym prawdopodobieństwie wystąpienia silnego trzęsienia ziemi wzdłuż uskoku Nankai" - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie gov.pl.
"W związku z ostrzeżeniem Ambasada RP w Tokio prosi o zachowanie szczególnej ostrożności oraz stosowanie się do zaleceń służb porządkowych. Jednocześnie zaznaczamy, że opublikowana przez JMA informacja nie oznacza, że ww. trzęsienie ziemi wystąpi, a jedynie wskazuje na zwiększone ryzyko wstrząsu" - podkreślili polscy dyplomaci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Żyją w obliczu wielkiego zagrożenia. "Niesamowite wrażenie"
Nadchodzi tajfun
To niestety nie wszystko. Dzień później, tj. w środę 14 sierpnia br. pojawił się kolejny komunikat. Tym razem ostrzeżono przed tajfunem Ampil. "Japońska Agencja Meteorologiczna podaje, że 14 sierpnia br. w godzinach popołudniowych do wysp Ogasawara dotrze tajfun nr 7 Ampil. Według prognoz JMA 15 sierpnia tajfun zbliży się do archipelagu Izu, a między 16 i 17 sierpnia dotrze do wschodniej Japonii, w tym obszaru metropolitalnego Tokio. Wiatr w porywach osiągnie prędkość ponad 200 km na godzinę, prognozowane są ulewne deszcze, grożące podtopieniami i osuwiskami" - zakomunikowano.
Warto dodać, że Japonia jest jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie krajów na świecie. Występuje tam średnio ok. 1,5 tys. trzęsień rocznie, co stanowi ok. 18 proc. wszystkich tego typu zdarzeń na ziemi.