Miał tego dnia wyjątkowego pecha. A mimo to wykopał skarb

Tylko 20 minut zajęło "szczęściarzowi" z Anglii poszukiwanie bryłki złota, która okazała się rekordowa. Znalezisko najwyraźniej było mu pisane, ponieważ dokonał go mimo wielu przeciwności losu.

Na terenie Wielkiej Brytanii już kilka razy udało się znaleźć duże samorodki złota
Na terenie Wielkiej Brytanii już kilka razy udało się znaleźć duże samorodki złota
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. KASW

21.03.2024 | aktual.: 21.03.2024 13:11

Richard Brock ma 67 lat i sporo wolnego czasu, ponieważ jest już na emeryturze. Dlatego postanowił się zapisać na ekspedycję, której celem miało być poszukiwanie samorodków złota. Obszarem zainteresowania "łowców skarbów" były pola uprawne w Shropshire Hills przy granicy z Walią.

Wyjątkowo pechowy dzień

Richard miał tego dnia wyjątkowego pecha. Podróż z Somerset, gdzie mieszka, zajęła mu aż trzy i pół godziny - znacznie dłużej niż zakładał - i obawiał się, że nie uda mu się już dołączyć do wyprawy, na którą się zapisał.

Gdy już odnalazł swoją grupę, okazało się, że jego wykrywacz metalu ma awarię i zupełnie nie nadaje się do użytku, więc musiał posiłkować się trzema starszymi urządzeniami, które też okazały się umiarkowanie sprawne. Jak wspominał w rozmowie z "The Guardian", z niepokojem patrzył na kolegów, którzy mieli nowoczesny sprzęt i raczej nie liczył na cud.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strzał w dziesiątkę

A jednak cud się wydarzył. 67-letni Anglik najpierw natrafił na trzy zardzewiałe śledzie od namiotu, a później jego detektor zasygnalizował mu kolejne znalezisko. To okazało się strzałem w dziesiątkę. Richard wydobył z ziemi wielki samorodek złota. Początkowo nie dowierzał własnym oczom, ale gdy zbiegli się wokół niego pozostali poszukiwacze, wszyscy potwierdzili jego przypuszczenia.

Cudowne znalezisko znajdowało się bardzo płytko - ok. 15 cm pod ziemią w pobliżu maleńkiej wioski Much Wenlock i okazało się bryłką złota o masie 64,8 g. Nazwano ją Hiro's Nugget.

- Nie mogłem w to uwierzyć – powiedział znalazca dziennikarzom. - Przyjechałem późno, byłem tam tylko kilka minut, a wyprawa w poszukiwaniu skarbów miała trwać cały dzień.

Rekordowy samorodek udało się znaleźć mimo uszkodzonego wykrywacza metalu
Rekordowy samorodek udało się znaleźć mimo uszkodzonego wykrywacza metalu© Adobe Stock | @asuarezvega

Rekordzista ze złota

Jak się szybko okazało, znaleziony samorodek to rekordzista na ziemi angielskiej. Wcześniej bryłkę o wadze 97,12 g znaleziono w Anglesey/Ynys Môn w Walii, natomiast bryłkę Reunion o wadze 121,3 g - w Szkocji.

Samorodki złota mają ogromną wartość
Samorodki złota mają ogromną wartość© Wikimedia Commons | Mario Roberto Durán Ortiz

Przy okazji wyjaśnijmy, czym tak naprawdę jest samorodek (nazywany również pierwiastkiem rodzimym, rodzimkiem lub nuggetem). To bryłka, która zawiera od 83-92 proc. czystego złota. Resztę stanowi miedź lub srebro. Samorodki z reguły występują w rzecznych i morskich piaskach oraz osadach wód płynących. Najpopularniejszą metodą ich pozyskiwania jest wypłukiwanie z rzek specjalnymi sitami, jednak tym razem skuteczne okazało się wykopywanie.

Podzieli się zyskiem

Choć Richard Brock dokonał swojego rekordowego znaleziska w maju ubiegłego roku, właśnie teraz jego bryłka trafiła na aukcję, która potrwa do 1 kwietnia. Szacuje się, że kwota, jaką uda się uzyskać ze sprzedaży, może przekroczyć nawet 30 tys. funtów (ok. 150 tys. zł). Poszukiwacz złota deklaruje, że podzieli się uzyskaną kwotą z właścicielem ziemi, na której dokonał odkrycia.

Źródło: The Guardian

Źródło artykułu:WP Turystyka
ludziezłotoposzukiwacze złota
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)