"Milionerzy". Trudne pytanie o miejsce u podnóża Akrokoryntu

Program "Milionerzy" wzbudza wiele emocji nie tylko w uczestnikach, ale i w osobach oglądających program. 2 stycznia Łukasz Gawlikowski kontynuował rozpoczętą w poprzednim odcinku programu grę o milion. Jak mu poszło?

Już w pytaniu za 40 tys. zł wykorzystał jedno koło ratunkowe, ale prawidłowa odpowiedź dała mu gwarantowaną kwotę. Prawdziwe schody zaczęły się, gdy padło pytanie za 125 tys. zł.

Hubert Urbański przeczytał zdanie i jak zwykle podał cztery odpowiedzi do wyboru:

U podnóża Akrokoryntu:

A. leży Korynt,

B. rozciągają się Saloniki,

C. położone są Ateny,

D. zwiedzimy Teby.

Czytaj też: Dla niektórych to pytanie to banał. Jak poradził sobie gracz?

Uczestnik nie miał pojęcia, jak jest prawidłowa odpowiedź. Skorzystał więc z koła ratunkowego "50:50" i poprosił o odrzucenie dwóch błędnych odpowiedzi. Do wyboru zostały mu dwie: A i B. Jak przyznał, to jeszcze bardziej go zmyliło. Uznał jednak, że odpowiedź "leży Korynt" byłaby zbyt oczywista, zdecydował się więc postawić na Saloniki. Niestety był to błąd, bo prawidłowa odpowiedź to właśnie A.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hubert Urbański był zaskoczony szybką decyzją gracza i dodał, że mógł przecież skorzystać z ostatniego koła ratunkowego, skoro nie był pewny. Gracz wrócił do domu z 40 tys. zł.

Akrokorynt to wzgórze na greckim półwyspie Peloponez. Wznosi się na 575 m n.p.m. W starożytności istniała na nim słynna na cały grecki świat świątynia Afrodyty, znana jako ośrodek sakralnej prostytucji. Do naszych czasów przetrwały tylko jej fundamenty. Dobrze zaś zachowały się obwarowania późniejszej, rozległej średniowiecznej twierdzy, które są otwarte dla zwiedzających.

U stóp wzgórza leży Korynt - miasto portowe, w którym zobaczyć można m.in. ruiny świątyni Apollina.

Czytaj też: Trudne pytanie za 2000 zł. Nie każdy by zgadł