Mogą zniszczyć każdy urlop. Jak się uchronić?
Kiedy wyjeżdżamy na urlop, normą jest, że spędzamy noce w hotelach, czy innych obiektach noclegowych. Pluskwy, czyhające tam na turystów, mogą doszczętnie zniszczyć każdy wypoczynek. Taką sytuację miał w ostatnim czasie polski podróżnik.
11.09.2024 | aktual.: 11.09.2024 13:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paweł Marciocha (@gdziestybyl) to znany w wirtualnej przestrzeni podróżnik, który zebrał już pokaźną grupę fanów, liczącą ponad 84 tys. użytkowników Instagrama. Mężczyzna systematycznie dzieli się z internautami ciekawostkami oraz wskazówkami, dotyczącymi podróży po świecie. W czasie wypraw stara się jak najlepiej poznawać życie lokalnej ludności. Udało mu się już odwiedzić m.in. Egipt, Chiny, Namibię, Wietnam, Gruzję, Meksyk, Nepal, Irak czy Jordanię.
Pluskwy zmorą turystów
W ostatnich dniach Paweł Marciocha wypoczywał w Grecji. Wyjazd ten wiąże się jednak z przykrymi doświadczeniami. "Sporo osób pytało mnie, w jakim hotelu byłem w Salonikach. Nie mogę wam go polecić, bo jestem pogryziony przez pluskwy... ale mogę was przed nim ostrzec" - napisał podróżnik w instagramowej relacji.
Marciocha przyznał, że to już drugi raz kiedy pogryzły go te owady. Pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce w Indiach. Zdradził obserwatorom, jak rozpoznać, że po ugryzieniach, że mamy do czynienia właśnie z pluskwami. "Jest kilka ugryzień obok siebie - tak jakby pluskwa szła i gryzła po linii" - wytłumaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna pokazał zdjęcia swoich pogryzień m.in. na nogach. Poinformował również, że od razu po powrocie z Grecji wszystkie swoje rzeczy wyprał w wysokiej temperaturze. To bardzo ważne, bowiem pluskwy łatwo i szybko się przenoszą.
Jak uchronić się przed pluskwami?
Jak widać, pluskwy mogą szybko i skutecznie zniszczyć wymarzony urlop. Warto więc po zakwaterowaniu się w pokoju hotelowym sprawdzić łóżko i inne miejsca.
Jedną z metod na wykrycie obecności pluskiew jest wykorzystanie żelazka. Za jego pomocą należy dokładnie nagrzać materac łóżka. Jeśli tam będą, najprawdopodobniej same wyjdą na wierzch.
Eksperci cytowani przed "Mirror" twierdzą również, że podczas przeglądania materaca warto szukać czerwonych, rdzawych lub ciemnych plam o wielkości ok. jednego milimetra. Choć mogą być trudne do zauważenia, zazwyczaj pojawiają się w większych skupiskach, co ułatwia ich dostrzeżenie. Rekomenduje się również przyjrzenie się spodowi materaca, szufladom łóżka oraz przestrzeni między zagłówkiem a ścianą.
Źródło: Instagram @gdziestybyl/"Mirror"