Trwa ładowanie...

Mount Everest. 41 lat temu Polacy jako pierwsi zdobyli zimą najwyższy szczyt świata

17 lutego 1980 r. Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki, jako pierwsi w historii, weszli zimą na najwyższy szczyt świata. "Gdyby to nie był Everest, to byśmy chyba nie weszli" – powiedział Cichy po zdobyciu wierzchołka góry. W 41. rocznicę pokonania Mount Everestu przez Polaków przypominamy historię pełną zwrotów akcji.

Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki w 2005 roku podczas spotkania w Centrum OlimpijskimLeszek Cichy i Krzysztof Wielicki w 2005 roku podczas spotkania w Centrum OlimpijskimŹródło: PAP, fot: Bartłomiej Zborowski
dlgr3j3
dlgr3j3

W niedzielę, 17 lutego 1980 r., o godz. 14:25 nepalskiego czasu, odbyła się radiotelefoniczna rozmowa, która na stałe zapisała się w historii alpinizmu. "Halo, baza! Czy nas słyszycie?" – mówił Krzysztof Wielicki. "Tak, gdzie jesteście? Halo, halo" – odpowiedziała mu baza. "A zgadnijcie?! Halo! Halo! Na szczycie. Jesteśmy na szczycie!" – krzyczał uradowany Polak wraz z kolegą, którzy właśnie osiągnęli wymarzony cel, docierając na szczyt Mount Everestu.

Leszek Cichy był 100., a Krzysztof Wielicki 101. osobą na wierzchołku najwyższej góry świata. Ale ich poprzednicy zdobywali ją latem. Tymczasem dwóch Polaków, biorących udział w wyprawie prowadzonej przez prekursora zimowego himalaizmu – Andrzeja Zawadę, jako pierwszych na świecie dotarło tu zimą! Na szczycie spędzili około 40 minut, a potem zaczęli schodzić do bazy. Sukcesem było zarówno samo wejście, jak i bezpieczne zejście.

Zimowa wyprawa Polaków na Mount Everest 1979/1980 r.

Zorganizowanie wyprawy nie było proste, nie tylko ze względu na trudne warunki i wymagania, jakie stawiała góra. Ale też z powodu kłopotów finansowych, trudności w dostępie do sprzętów i licznych formalności w komunistycznej Polsce oraz w Nepalu. Niewielu wierzyło też w osiągnięcie sukcesu zimą.

Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy w bazie po pierwszym zimowym wejściu na Mount Everest 17 lutego 1980 roku Domena Publiczna, "Mount Everest - Dzieje zdobycia i podboju"
Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy w bazie po pierwszym zimowym wejściu na Mount Everest 17 lutego 1980 roku Źródło: Domena Publiczna, "Mount Everest - Dzieje zdobycia i podboju", fot: Bogdan Jankowski

W 1977 r. zarząd Polskiego Związku Alpinizmu zatwierdził ramowy plan narodowej wyprawy na Mount Everest lub K2. Jej kierownikiem został Andrzej Zawada. To właśnie on wierzył, że Polacy mogą zapisać się w zimowej historii światowego alpinizmu i wyznaczyć drogę innym. Rok później Zawada udał się do Nepalu, by uzyskać pozwolenie na zimowe wejście. 22 listopada 1979 r. w końcu otrzymał oficjalną zgodę nepalskich władz i zdecydował: "bierzemy najwyższy". W grudniu poleciała tam 20-osobowa grupa polskich alpinistów. Co ciekawe, późniejszy zdobywca Mount Everestu – Krzysztof Wielicki nie znalazł się na pierwszej liście uczestników i pojechał na wyprawę z trzeciego miejsca na liście rezerwowej.

dlgr3j3

Na początku stycznia 1980 r. polscy wspinacze zakończyli budowę bazy na lodowcu Khumbu. W kolejnych dniach zakładali obozy na coraz większej wysokości Mount Everestu. Wspinaczka nie była łatwa m.in. ze względu na niską temperaturę. Jednak większym problemem okazał się huraganowy wiatr, wymuszający zrobienie dłuższej przerwy. Z powodu zmęczenia i dolegliwości zdrowotnych coraz więcej mężczyzn rezygnowało z dalszej wspinaczki, kibicując najwytrwalszym kolegom.

11 lutego 1980 r. Leszek Cichy, Krzysztof Wielicki i Walenty Fiut doszli na Przełęcz Południową (8000 m. n. p. m) i rozpoczęli zakładanie obozu IV. Dotarcie na sam szczyt stawało się bardziej realne, ale czasu było coraz mniej. 15 lutego kończyło się bowiem pozwolenie na atak szczytowy. Na szczęście zostało ono przedłużone drogą radiową o 2 dni.

I to właśnie dokładnie 17 lutego 1980 r. najwyższy szczyt Ziemi zdobyli Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy – pierwsi ludzie, którzy weszli zimą na Mount Everest. Pokazali całemu światu, że nawet zimą można stanąć na ośmiotysięczniku. W późniejszych wywiadach przyznawali, że atak na górę mieli rozpocząć dzień wcześniej, ale chwilowo zgubił się ich lider Andrzej Zawada i musieli go sprowadzić. Wielicki i Cichy tworzyli duet po raz pierwszy i wiedzieli, że tylko oni zdążą wejść na szczyt (partner Wielickiego zszedł do bazy z powodu przyjazdu narzeczonej, a Cichego zachorował).

Droga na szczyt nie była łatwa (zdjęcie ilustracyjne) Getty Images
Droga na szczyt nie była łatwa (zdjęcie ilustracyjne)Źródło: Getty Images

Zdobywcy stali na wierzchołku góry przez około 40 minut, kontrolując zużycie tlenu. Znaleźli też kartkę pozostawioną na szczycie przez himalaistę Raya Geneta, który zginął latem podczas zejścia. Okazało się, że zawiera ona kontakt do prostytutki. Polscy "lodowi wojownicy" zostawili zaś różaniec od papieża, drewniany krzyżyk oraz termometr.

dlgr3j3

Wieść o niesamowitym wyczynie szybko się rozniosła. Papież Jan Paweł II przysłał list z gratulacjami. Nie spodobało się to I sekretarzowi PZPR Edwardowi Gierkowi, który na znak dezaprobaty, po powrocie polskiej ekipy do Warszawy, nie podał ręki Andrzejowi Zawadzie.

Sukces Polaków komentowano w wielu krajach. Nie wszyscy jednak chcieli go od razu uznać. Reinhold Messner, włoski himalaista, początkowo próbował umniejszyć wyczyn, podkreślając, że dokonano go po terminie zezwolenia. Później okazało się, że organizował wyprawę na Czo Oju i po prostu chciał być pierwszym, który stanie zimą na ośmiotysięczniku. Po latach przyznał jednak, że było to najważniejsze wejście na ośmiotysięcznik w historii alpinizmu. Cichy i Wielecki, przekraczając własne granice, przetarli szlaki kolejnym zimowym zdobywcom. Na szczyt dotarło ich dwóch, ale zrobili to przy wsparciu ekipy i sukces był wspólny.

Leszek Cichy – kim jest?

Polski wspinacz i geodeta Leszek Cichy urodził się 14 listopada 1951 roku w Pruszkowie. Przygodę z górami rozpoczął w Tatrach.

dlgr3j3

W książce "Rozmowy o Evereście" podzielił się swoimi refleksjami dotyczącymi tej góry: "Everest nie jest szczytem pięknym. Prawdopodobnie gdyby cała okolica była położona o tysiąc metrów niżej, nikt by tu nie zajrzał. Przyjechałaby jedna wyprawa, zrobiła pierwsze wejście i na tym by się skończyło. Everest niższy o tysiąc metrów byłby niewiele wart. Nietrudny, nieładny. Jego ogromna atrakcyjność bierze się stąd, że jest bezwzględnie najwyższy, a nasza stechnicyzowana cywilizacja wymaga wyników dających się wyrazić w kategoriach obiektywnych".

Krzysztof Wielicki – kim jest?

Polski wspinacz i inżynier elektronik Krzysztof Wielicki urodził się 5 stycznia 1950 roku w Szklarce Przygodzickiej. Jest piątym człowiekiem na ziemi, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum.

dlgr3j3

W książce "Mój wybór" podzielił się refleksjami o górskich wyprawach: "W zespole świadomość, że nie tylko mi jest ciężko, że kolega tak samo cierpi, stanowi psychiczną kotwicę. Wysiłek jest niejako dzielony na kilka osób. Kiedy zagrożenie wynosi sto, to jedna osoba odczuwa zagrożenie o takiej właśnie mocy, natomiast gdy są trzy osoby, subiektywnie dzieli się ono na trzy. W tym względzie trzymanie się razem w górach ma głęboki sens".

Mount Everest – najwyższa góra świata

Mount Everest (Czomolungma) to najwyższy szczyt Ziemi. Znajduje się w Himalajach, na granicy Nepalu i Chińskiej Republiki Ludowej (Tybetu). Jego wysokość była przez lata przedmiotem sporu. 8 grudnia 2020 r. władze Nepalu i Chin wspólnie podały, że w wyniku nowych pomiarów, wysokość góry wynosi 8848,86 m n.p.m.

Wanda Rutkiewicz była pierwszą osobą pochodzącą z Polski, która weszła na szczyt. Dokonała tego 16 października 1978 r.

Mount Everest Getty Images
Mount EverestŹródło: Getty Images

Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki dotarli na szczyt 17 lutego 1980 r. i zdobyli go zimą jako pierwsi na świecie. Było to nie tylko pierwsze wejście w zimę na Mount Everest, ale też na jakikolwiek ośmiotysięcznik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Na szczycie Mount Everest. Sukces chińskiej wyprawy

dlgr3j3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlgr3j3

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj