Mount Everest niczym wysypisko śmieci. Niechlubna pamiątka po wspinaczach
Zdobycie Mount Everest jest marzeniem wielu osób. Jednak pokłosiem wysokościowych wypraw wspinaczy są ogromne ilości odpadków. Jest ich tak dużo, że najwyższy szczyt świata staje się ogromnym wysypiskiem śmieci.
Po opuszczonych obozach alpinistów zostają na stokach namioty, połamany sprzęt do wspinaczki, puste kanistry z gazem i odchody. Ilość nieczystości jest zatrważająca. Tylko w ciągu dwóch miesięcy (od kwietnia do czerwca br.) tybetańskie służby górnicze usunęły ze szczytu ponad 9,5 tony odpadków: 5,2 tony śmieci, 2,3 tony ludzkich fekaliów oraz tonę sprzętu porzuconego przez turystów. Sprzątanie góry to czynność niemal tak wymagająca jak wspinaczka, jednak bardziej niewdzięczna.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Problem zaśmiecania gór dostrzegły władze Tybetu, które od 2015 r. wręczają każdemu wspinaczowi dwa worki na śmieci i nakazują mu zniesienie 8 kg odpadów. Gdy nie spełni się obowiązującej normy, trzeba zapłacić za każdy brakujący kilogram 100 dol. (ok. 380 zł). Nepal natomiast pobiera od ekspedycji depozyt w wysokości 4 tys. dol. (ok. 152 tys. zł) i zwraca go dopiero wówczas, gdy każdy uczestnik wyprawy przyniesie z powrotem 8 kg śmieci.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dzięki temu wspinacze znieśli 25 ton śmieci i 15 ton ekskrementów, ale to tylko niewielka część nieczystości na stokach. Według najnowszych doniesień Chiny zamierzają wybudować tu przyjazne środowisku toalety i miejsca gromadzenia odpadów na zboczu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zaśmiecanie najwyższego szczytu świata to palący problem. Z raportu opublikowanego w 2016 r. wynika, że miejscowi Szerpowie usuwają z gór ponad 11 ton ludzkich odchodów rocznie. Wyrzucają je do dołów w pobliskiej wiosce. Nie jest to jednak idealne rozwiązanie, ponieważ w porze deszczowej ekskrementy te spływają w dół do rzeki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Naukowcy poszukują bardziej skutecznych metod i myślą o przekształceniu składowisk odpadów w biogazownię oraz wykorzystaniu fekaliów do produkcji paliwa odnawialnego. Jednak jest to pieśń przyszłości, dlatego lokalne grupy podejmują działania, aby posprzątać ich ukochany szczyt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl