Na pomoc bocianom. "Jeden nie mógł się ruszyć, drugi zwisał z gniazda"
Myśląc o strażnikach granicznych, mamy najczęściej przed oczami osoby, które strzegą granic państwowych. Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Nowym Dworze musieli wykonać inne zadanie. Ich pomocy potrzebowały bociany.
Akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem 
Za pośrednictwem profilu Straży Granicznej na Facebooku funkcjonariusze poinformowali o nietypowej akcji, która została przeprowadzona w miejscowości Sieruciowce. Współpracowali przy niej strażnicy z placówki Straży Granicznej w Nowym Dworze oraz strażnik z Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Bociany uratowane
W trudnej sytuacji znalazły się dwa bociany zaplątane w swoim gnieździe w sznurek. "Informacja o ptakach wpłynęła od osoby, która zauważyła potrzebujące pomocy człowieka bociany. Jeden z nich stał w gnieździe, nie mogąc się ruszyć, zaś drugi zwisał z gniazda" - czytamy w poście na Facebooku.
Przybyły na miejsce patrol Straży Granicznej oraz pomoc z Biebrzańskiego Parku Narodowego musiały wezwać również do wsparcia pogotowie energetyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Mają przepis na długowieczność. Mimo to walczą z potwornym kryzysem
"Po trwającej kilkadziesiąt minut akcji ratunkowej bociany udało się rozplątać i uwolnić. Ptaki zostały odwiezione do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Grzędach, w Biebrzańskim Parku Narodowym" - dodano we wpisie.
"Jesteście super", "Serdeczne podziękowania za wspaniałą akcję!", "Najlepsi na świecie. Prawdziwe anioły" - zachwalają pracę strażników internauci w komentarzach.
Bociany w Polsce
Bociany można podziwiać w Polsce już od końca marca. Wtedy to przylatują do naszego kraju z innych cieplejszych zakątków Europy i Afryki.
Odlatywanie bocianów jest symbolem odejścia ciepłych letnich dni. Z danych ornitologów wynika, że szczyt odlotów tych mięsożernych ptaków przypada, zgodnie ze średnią wieloletnią, na ok. 24 sierpnia. Co ciekawe, to właśnie ta data staje się punktem odniesienia, czy w danym sezonie odloty są wcześniejsze czy raczej późniejsze.
Źródło: Straż Graniczna
