Najbardziej śmierdzące miasta świata
Do bałaganu w mieście wielu może się przyzwyczaić, szpecące reklamy już nikogo nie dziwią, a koszmarki architektoniczne są niejako codziennością. To, obok czego nie da się przejść obojętnie, to zapach. Smród w mieście może nie tylko skutecznie zniechęcać do mieszkania w nim lub zwiedzania, ale także szkodzić zdrowiu. Wiele miast cierpi z powodu obrzydliwego odoru - powodem są zalegające śmieci, przemysł, zła cyrkulacja powietrza, katastrofy ekologiczne czy naturalne. Wszystkie łączy jedno - smród stał się ich wizytówką.
Ale śmierdzi!
Do bałaganu w mieście wielu może się przyzwyczaić, szpecące reklamy już nikogo nie dziwią, a koszmarki architektoniczne są niejako codziennością. To, obok czego nie da się przejść obojętnie, to zapach. Smród w mieście może nie tylko skutecznie zniechęcać do mieszkania w nim lub zwiedzania, ale także szkodzić zdrowiu. Wiele miast cierpi z powodu obrzydliwego odoru - powodem są zalegające śmieci, przemysł, zła cyrkulacja powietrza, katastrofy ekologiczne czy naturalne. Wszystkie łączy jedno - smród stał się ich wizytówką. Na stronie internetowej magazynu GQ opublikowano ranking miast świata o najbardziej intensywnym zapachu. Wśród nich znalazły się europejskie stolice, które chętnie odwiedzają polscy turyści. Na końcu zamieściliśmy typ internautów na najbardziej śmierdzące polskie miasto.
at/if
Miejsce 10. Londyn, Wielka Brytania
Na miejscu 10. uplasował się Londyn. Stolica Wielkiej Brytanii od ponad 30 lat cierpi na brak śmietników w centrum miasta (zagrożenie terroryzmem), a od ponad 300 lat wąskie ulice okolone wysokimi budynkami utrudniają właściwą cyrkulację powietrza. W połączeniu z wilgocią, spalinami i zapachem znad Tamizy otrzymujemy zaduch, który utrudnia oddychanie.
Miejsce 9. Mombasa, Kenia
Wachlarz zapachów, które uderzają w nozdrza w momencie przyjazdu do Mombasy jest szeroki - zapylone lub, w zależności od pory roku, wilgotne powietrze, wysuszone na słońcu cegły i mieszanina ostrych przypraw może przyprawić o alergię i uporczywy kaszel. Jeśli dodamy do tego zapach potu i spalin otrzymujemy prawdziwy aromat kenijskiej metropolii. Mieszkańcy dają tu radę, z turystami może być znacznie gorzej.
Miejsce 8. Bombaj, Indie
Bombaj, New Delhi czy inne miasta Indii zajmują wysokie miejsca w rankingach na najbrudniejsze miasta świata. Nie dziwi więc fakt, że i z zapachem nie jest tam najlepiej. Na miejscu 8. uplasował się Bombaj, gdzie każdy turysta jest atakowany taką mieszanką zapachów związanych nie tylko z brudem, ale przede wszystkim jedzeniem, że trzeba niezłej odporności, by móc się cieszyć tym niezwykle barwnym miastem.
Miejsce 7. Bogota, Kolumbia
Leżąca na wysokości 2640 m n.p.m. stolica Kolumbii może się wydawać miastem jak z latynoskiego snu - barwna architektura, stare samochody i unoszący się w powietrzu zapach drogich perfum. Miasto owiewa wiatr znad gór, który skutecznie rozprasza to, co zwolennikom dzikiej przyrody może się wydać po prostu obrzydliwe - zapach spalin.
Miejsce 6. Rzym, Włochy
Włochy to jeden z najbrudniejszych i nie ma co kryć - najbardziej śmierdzących - krajów naszego kontynentu. Neapol zasypują rozkładające się śmieci, w Wenecji, w zależności od pory roku i wiatru znad laguny śmierdzą kanały. W Rzymie, mieście, które nie ma dostępu do świeżego powiewu znad gór czy morza, szczególnie w gorące dni w wąskich uliczkach unosi się trudny do zniesienia zaduch. Winić można za niego gigantyczną liczbę samochodów, a co za tym idzie - spalin, zapach starych tynków i drażniącej nos woni znad Tybru. Do tego higiena niektórych Włochów też pozostawia wiele do życzenia.
Miejsce 5. San Francisco, USA
W zestawieniu znalazło się również San Francisco, zjawiskowe miasto, które wciąż pielęgnuje ducha pierwszej połowy XX wieku. Czy można nazwać to miasto śmierdzącym? W powietrzu unosi się tu zapach oceanu zmieszany z aromatem drzew iglastych, starego drewna i ogólnej wilgoci. Dla jednych będzie to jeden z najwspanialszych zapachów na świecie, inni skwitują po prostu "tu śmierdzi rybą".
Miejsce 4. Nowy Orlean, USA
Zapach Nowego Orleanu jest w ostatnich latach zdeterminowany przez tragedię, jaka wydarzyła się w sierpniu 2005 roku. Wtedy to doszło do prawdopodobnie największej katastrofy naturalnej w dziejach Stanów Zjednoczonych. Huragan Katrina spowodował zalanie 80 proc. miasta, a woda sięgała miejscami wysokości 6 metrów. Mimo upływu 8 lat, w mieście wciąż widać skutki powodzi, a wątpliwego aromatu dodaje rozległa delta rzeki Missisipi.
Miejsce 3. Pleasantville, USA
Na liście znalazło się również miasto Pleasantville w stanie Nowy Jork. O charakterystycznym zapachu miasta decydują tu... drzewa. Zalegające liście klonów i dębów, które porastają całe miasto w połączeniu z wilgocią znad Long Island przyczyniają się do zgniłego aromatu całego miasta.
Miejsce 2. Los Angeles, USA
Los Angeles uchodzi za jedno z najbardziej barwnych miast USA. Jednych oszałamia muzyką, kolorami i wolnością, innych blichtrem i możliwością kontaktu z celebrytami. Nieodłącznym elementem tego obrazu jest zapach - połączenie bryzy znad oceanu, spalin, rozgrzanego asfaltu i jaśminu. Na każdego taki szokujący zestaw może podziałać jak narkotyk, tyle że nie każdy może być z tego zadowolony...
Miejsce 1. Paryż, Francja
O walorach Paryża powiedziano już wiele - "miasto świateł" nie przestaje fascynować turystów, którzy przed przyjazdem do stolicy Francji mają swoją wizję miasta. Na miejscu można doznać szoku - jest bałagan, na chodnikach co kawałek leżą psie kupy, a poniekąd romantyczny zapach z piekarni połączony ze spaloną kawą i wyziewami z metra może zadziałać jak cios w potylicę. Francuzi nie należą również do fanatyków higieny, a zamiast wody częściej używają perfum. Śmierdząca stolica Europy? Na pewno.
A gdzie śmierdzi w Polsce?
W Polsce mamy kilka miast, które porażają swoim zapachem. Głównymi sprawcami smrodu są zakłady przemysłowe lub położenie w pobliżu rzeki. Mieszkańcy Wrocławia narzekają na odór unoszący się w mieście, nie lepiej jest w Chełmży, gdzie odurzający zapach z cukrowni stał się już niechlubną wizytówką miasta. Jednak rekord w smrodzie według internautów bije Świecie. Każdy, kto choć raz tędy przejeżdżał, nie może zapomnieć zapachu, od którego robi się niedobrze. Wszystkiemu winna jest tutejsza papiernia.
Na zdjęciu: Zamek krzyżacki w Świeciu
at/if