Najtańsze miasta na wypad na jarmark bożonarodzeniowy. Zaskakująca lista
Najnowszy ranking dotyczący najtańszych miast na grudniowy city break w Europie zaskakuje. Tworząc zestawienie Post Office Travel Money pod uwagę wzięto wiele czynników, m.in. koszt lotu, zakwaterowania, a także wydatki na miejscu. Na liście znalazło się także polskie miasto.
21.11.2023 10:52
Najnowszy barometr brytyjskiego serwisu Post Office Travel Money dotyczy najtańszych miejsc na jarmark bożonarodzeniowy w Europie.
Tworząc ranking porównano 12 miast, do których warto wybrać się właśnie w okresie przedświątecznym. Przeanalizowano ceny lotów, noclegów (na dwie noce), transferów, posiłków, a także grzanego wina czy przysmaków świątecznych na jarmarku.
Rezultaty są zaskakujące. Na wysokich miejscach znalazły się miasta, które absolutnie nie kojarzą się z niskimi cenami. Ale po kolei.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najtańsze miasta na przedświąteczny city break
Numerem jeden w zestawieniu okazała się Ryga - stolica Łotwy. Dwudniowy wypad na jarmark będzie kosztował Brytyjczyka średnio 505 funtów, czyli 2516 zł. Największą część tej kwoty stanowią oczywiście loty i zakwaterowanie - 307 funtów (1530 zł). Za cztery filiżanki kawy w Rydze zapłacimy 7,84 funta (39 zł), dwa trzydaniowe posiłki dla dwóch osób wraz z butelką wina to 158 funtów (791 zł), transfer z lotniska to 5,35 funtów (26 zł), cztery porcje grzanego wina na jarmarku 14 funtów (70 zł), a świąteczne ciasto to 12 funtów (62 zł).
Czytaj także: Przyciągają tłumy, także z zagranicy. Oto najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce
Na drugim miejscu - tu największe zaskoczenie - znalazła się stolica Szwecji. Za dwudniowy weekend przedświąteczny w Sztokholmie trzeba zapłacić 559 funtów, czyli 2787 zł. Na kolejnych miejscach znajduje się Zagrzeb, Praga, Tallin, Budapeszt i francuskie Lille.
W rankingu uwzględniono też polskie miasto. Kraków wylądował na ósmej pozycji. Z wyliczeń Post Office Travel Money wynika, że dwudniowa wyprawa będzie kosztować Brytyjczyka aż 755 funtów, czyli 3770 zł.
Jak to się stało, że wycieczka do Krakowa jest droższa o 200 funtów (1000 zł) od wyprawy do Sztokholmu? Wszystko przez cenę przelotu i noclegów. Za jedno i drugie w przypadku Krakowa Brytyjczycy muszą zapłacić aż 612 funtów, czyli 3054 zł.
Pod uwagę wzięto noclegi z Booking.com, a przy wyszukiwaniu lotów także tanie linie, więc te dane zaskakują. Trudno uwierzyć, że dla Brytyjczyka wypad do Polski będzie droższy i to tak znacząco, niż wycieczka do Szwecji.