Największa konkurencja dla Zakopanego. Już nie Karpacz

Artykuł jest częścią zimowej edycji cyklu Wirtualnej Polski "Jedziemy w Polskę". Wszystkie reportaże publikowane w ramach akcji są dostępne na jedziemywpolske.wp.pl.

Jak wynika z danych Nocowanie.pl, Krynica-Zdrój cieszyła się większym zainteresowaniem turystów niż Karpacz, który do tej pory był największą konkurencją dla niekwestionowanego zimowego hitu, jakim jest Zakopane.

Stolica Tatr od lat przyciąga największe tłumy turystów, zarówno latem, jak i zimą. Nic nie wskazuje na to, żeby miało się to szybko zmienić. Jeśli chodzi o dalsze miejsca na liście najpopularniejszych miejscowości w polskich górach, jest za to ciekawiej. W ostatnich latach zaraz po Zakopanem największą popularnością cieszył się Karpacz, który z szerokim wachlarzem atrakcji trafia do sporej grupy turystów.

Podsumowania tegorocznych ferii pokazują, że Polacy skłaniają się do innych miejscowości, które kuszą coraz ciekawszą ofertą i niższymi cenami. Wygraną tegorocznych ferii można nazwać Krynicę-Zdrój. Popularna miejscowość Beskidu Sądeckiego miała około 12 proc. udział we wszystkich rezerwacjach dokonanych przez Nocowanie.pl i na liście dziesięciu najpopularniejszych kierunków na ferie znalazła się na drugim miejscu po Zakopanem, wyprzedzając Karpacz.

Spore zainteresowanie miejscowością widać już było z sezonie letnim. Podczas wakacji wielokrotnie pisaliśmy, że przeżywa oblężenie.

Krynica-Zdrój, nazywana też często Krynicą Górską, zachwyca architekturą z drugiej połowy XIX wieku, która do złudzenia przypomina szwajcarską, drewnianą zabudowę. Na deptaku znajduje się charakterystyczny budynek neorenesansowej Pijalni Wód z kilometrowej głębokości odwiertu o powszechnie cenionych, prozdrowotnych właściwościach.

Od 2019 roku turystów przyciąga tam charakterystyczna wieża widokowa na szczycie stacji narciarskiej Słotwiny Arena, tzw. ścieżka w koronach drzew.

- Popularność Krynicy-Zdroju może wynikać z kilku istotnych powodów. Na pewno zauważalne jest to, że to miasto stale się rozwija - świadczy o tym m.in. dopiero co zakończony Puchar Świata w snowboardzie równoległym alpejskim, który gościł w tej miejscowości Beskidu Sądeckiego po raz pierwszy - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl.

Miejscowość zachęca też niższymi cenami niż jej największa konkurencja. Za nocleg za osobę w Zakopanem zapłacimy 106 zł, w Karpaczu 118 zł, a w Krynicy-Zdroju 98 zł.

Ekspert podkreśla, że Krynica-Zdrój oferuje bogatą ofertę turystyczną, która przyciąga zarówno miłośników zimowego aktywnego wypoczynku, jak i tych poszukujących relaksu.

Czytaj także: Szwajcarski klimat w polskich górach. Wyjątkowe miejsce pełne atrakcji

Znajdujące się tutaj liczne trasy narciarskie i snowboardowe, w tym słynna Jaworzyna Krynicka czy Góra Parkowa, są doskonale przygotowane do uprawiania sportów zimowych, co sprawia, że miasto jest atrakcyjne dla narciarzy na każdym poziomie zaawansowania.

- Krynica-Zdrój to również walory uzdrowiskowe i bogata tradycja związana z lecznictwem. Możliwość skorzystania z kuracji mineralnych i zabiegów leczniczych w połączeniu z relaksem w lokalnych spa i wellness mogły przyciągnąć turystów szukających odpoczynku i regeneracji sił w czasie ferii zimowych - wylicza Karol Wiak.

Czytaj także: Polskie uzdrowiska zmienią się nie do poznania. Inwestycje za miliony

Jak podkreśla, nie bez znaczenia jest także bogata oferta kulturalna i rozrywkowa. Krynica-Zdrój słynie z licznych wydarzeń, koncertów i festiwali, które odbywają się przez cały rok, a ferie zimowe to szczególnie intensywny okres w kalendarzu imprez.

- Wysoka pozycja Krynicy-Zdroju podczas ferii zimowych 2024 była efektem połączenia doskonałej infrastruktury narciarskiej, unikatowych walorów uzdrowiskowych, bogatej oferty kulturalnej i niezapomnianych krajobrazów - podsumowuje Karol Wiak. - Jesteśmy dumni, że możemy promować Krynicę-Zdrój jako jedno z czołowych miejsc na mapie zimowego wypoczynku w Polsce i cieszymy się, że turyści coraz chętniej wybierają to miejsce na spędzenie swojego wolnego czasu - dodaje.