Nawet 33 tys. zł kary. Australia ma dość niesfornych pasażerów
Australia startuje z kampanią przeciw pasażerom, którzy nie potrafią zachować się na pokładzie samolotu. Niesforni podróżni będą musieli liczyć się z karą w wysokości równowartości 3 do nawet 33 tys. zł.
Australijski rząd postanowił w porozumieniu z lokalnymi liniami lotniczymi oraz urzędem lotnictwa cywilnego wypowiedzieć wojnę podróżnym, którzy swoim zachowaniem uprzykrzają życie personelowi pokładowemu oraz innym pasażerom.
Nawet 33 tys. zł kary za złe zachowanie podczas lotu
"W ostatnich miesiącach i latach nastąpił duży wzrost liczby incydentów. To różne sprawy – ludzie używający przemocy, agresywni fizycznie, niszczący mienie. W większości przypadków są one niezgodne z prawem i mogą zagrażać bezpieczeństwu lotów" – mówił w rozmowie z portalem ABC Peter Gibson z Urzędu ds. Bezpieczeństwa Lotniczego.
Osoby, które będą zakłócały lot, odwracały uwagę załogi od obowiązków czy uprzykrzały podróż pozostałym pasażerom, zostaną obciążone karą finansową. Takim delikwentom grozić ma grzywna wysokości od 1 do 11 tys. australijskich dolarów, czyli od 3 do ok. 33 tys. zł.
Czytaj także: Atak zimy w Tatrach. Na Krupówkach gruba warstwa śniegu
W USA najwyższa grzywna wyniosła ponad 50 tys. dol.
Australia idzie ze swoimi działaniami w ślady Stanów Zjednoczonych. Tam od czasu wprowadzenia programu "zero tolerancji" Federalna Administracja Lotnictwa zbiera od problematycznych pasażerów olbrzymie sumy pieniędzy. Najwyższa kara finansowa, jaką tam wymierzono, wyniosła 52 tys. dolarów, czyli ponad 200 tys. zł.
Źródło: ABC News