Niemcy. Wyższa opłata uzdrowiskowa za wizytę na wyspie Uznam

Niemiecka opłata uzdrowiskowa to kurtaxe. Można ją opłacić w specjalnych automatach na promenadzie lub w punktach informacji turystycznej wyspy Uznam. Co ważne, obowiązuje nie tylko tych, którzy nocują w tej części Niemiec, ale także przyjechali np. na spacer.

Od początku kwietnia dzienna opłata "za oddychanie powietrzem" wzrośnie o 1,20 euro (5,70 zł). Turyści będą musieli płacić 3,90 euro (18,50 zł) od osoby za dzień. Dotyczy to także dzieci powyżej 6. roku życia.

"Kurtaxe będzie obowiązywała na 90 procentach niemieckiej części wyspy Uznam, a w ramach nowej karty będzie można korzystać bezpłatnie z komunikacji (transportu publicznego w tym pociągu UBB na wyspie)" - czytamy w komunikacie Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Co ważne, osoby, które nie będą mieć potwierdzenia wniesienia opłaty, mogą zostać ukarane mandatem. Dotyczy to także turystów, którzy przejdą z polskiej części plaży na niemiecką podczas spaceru. – Słyszymy już zapowiedzi niemieckiej policji. Na Uznamie ma się pojawić więcej kontrolerów, którzy bardzo skrupulatnie mają sprawdzać "bilety klimatyczne" – mówi w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" Piotr Piwowarczyk, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Czytaj też: Tunel pod Świną. Czy szykują się zmiany na lepsze?

Przedstawiciele organizacji nie są do końca zadowoleni z tej decyzji. Spotkali się z niemieckimi przedsiębiorcami oraz Michaelem Steuerem, dyrektorem zarządzającym Uznam Tourism GmbH i Thomasem Heilmannen, dyrektorem uzdrowiska cesarskich łaźni Ahlbeck Heringsdorf Bansin.

"W czasie rozmów wyraziliśmy ubolewanie, że przy trwającym dwa lata projekcie nie poproszono nas o konsultacje (nie informowano o nim przedsiębiorców z polskiej części wyspy Uznam). (...) nie dokonano żadnej analizy wpływu takiej podwyżki np. na jednodniowy ruch turystyczny z Polski" - przekazała w komunikacie Agata Kucharska z ŚOT.

Organizacja wyraziła również ubolewanie na temat ponoszenia opłaty uzdrowiskowej przez mieszkańców Świnoujścia. "Podjęliśmy starania, by mimo zaawansowania projektu włączyć się w jego reorganizacje tak, by dać szansę np. naszym operatorom na niższe stawki, a mieszkańców Świnoujścia zwolnić całkowicie z tego typu daniny" - poinformowała przedstawicielka Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Źródło: Świnoujska Organizacja Turystyczna/Głos Szczeciński

Czytaj też: Wakacje na wyspie bez wyjeżdżania za granicę. To możliwe?