Nieprzyjemna niespodzianka w Dubaju. Polka ostrzega: "Nie jest tak kolorowo"

Polkę w Dubaju nieprzyjemnie zaskoczyły taksówki
Polkę w Dubaju nieprzyjemnie zaskoczyły taksówki
Źródło zdjęć: © @sylwiasone, Adobe Stock, Instagram.com
Iwona Kołczańska

08.03.2024 08:09, aktual.: 08.03.2024 10:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dubaj od kilku sezonów robi prawdziwą furorę wśród Polaków i nie tylko - w 2023 r. miasto w ZEA przyciągnęło ponad 17 mln zagranicznych turystów, co jest rekordem wszech czasów. Niestety tłumy odwiedzających sprawiają, że uaktywniają się także oszuści. Przekonała się o tym ostatnio Sylwia Sone, influencerka z Gdańska.

Sylwia Sone, która na Instagramie zajmuje się tematyką modową i lifestylową, wypoczywała ostatnio w Dubaju, a relację z pobytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jej obserwatorzy mogli śledzić na bieżąco na stories.

Dubaj - tak oszukują taksówkarze

Choć w relacji przeważają piękne miejsca i widoki, Sylwia przyznała, że jeden aspekt mocno ją podczas pobytu stresował. "Aż mi się trzęsie głos. Rozbolała mnie głowa. Trzeci raz chciał mnie oszukać taksówkarz. Pierwszy raz myślałam, że to przypadek, ale trzeci raz... Sprawdzajcie wszystko na każdym kroku, bo nie jest tak kolorowo, jak każdy mówi" - przyznała na stories.

Już kurs z lotniska do hotelu i zachowanie taksówkarza wzbudziły wątpliwości Polki. - Błędnie mi wydał resztę. Zdziwiło mnie, że kiedy zwróciłam mu uwagę, nie było naturalnej reakcji, czyli przeprosin. Wyczułam za to jego złość - opowiada Sylwia w rozmowie z WP. - Tak mi podawał brakujące pieniądze, że aż spadły na podłogę. Było to dziwne, ale pomyślałam, że ok, zdarza się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Influencerka zaznacza, że podczas pobytu w Dubaju warto ściągnąć aplikację Uber lub Careem. - Careem obsługuje oficjalne taksówki w kolorze kości słoniowej z napisem RTA z boku. Najbezpieczniej jeździć z aplikacją, bo wtedy nie dość, że wyświetla się orientacyjna cena za kurs, to po drugie można się odwołać, gdyby coś było nie tak - wyjaśnia.

Oficjalne taksówki w Dubaju oznaczone są z boku napisem RTA
Oficjalne taksówki w Dubaju oznaczone są z boku napisem RTA© Adobe Stock | MAREK SLUSARCZYK

Kolejna nieprzyjemna sytuacja miała miejsce, gdy Sylwia wracała z Dubai Mall, czyli największego pod względem powierzchni centrum handlowego na świecie. Jak opowiada, nie da się stamtąd zamówić taksówki przez żadną z aplikacji, tylko trzeba wsiąść do jednego z aut czekających w wyznaczonych miejscach.

- Nie był to długi odcinek, jedynie 1,5 km, ale było już późno, więc zdecydowałam się wrócić właśnie taksówką - mówi Sylwia. - Pokazałam kierowcy nazwę hotelu na telefonie, wpisał go w nawigację. Wyświetliła się poprawna, krótka trasa. Nie kliknął jednak przycisku "Rozpocznij". Najpierw przejechał nasz zjazd i dopiero włączył nawigację. Nagle do hotelu zrobiło się więc 5 km - opowiada w rozmowie z WP.

Polka przyznaje, że dodatkowy koszt to jedno, ale dużo gorsze było poczucie dyskomfortu i bezsilności. - Człowiek siedzi w samochodzie w obcym kraju, na sześciopasmowej drodze i widzi, że ktoś specjalnie jedzie naokoło, nie da się wysiąść ani zawrócić - przyznaje.

Kierowca udawał, że nie wie, o co chodzi, ale Sylwia nie dała się oszukać. Przy wysiadaniu zapłaciła nie tyle, ile było na liczniku, ale tyle, ile wcześniej wydała na taki sam kurs.

Polka podpowiada, jak uniknąć oszustw w Dubaju

- Trzecia sytuacja była zupełnie kuriozalna. Taksówkarz nie chciał zawrócić na rondzie, bo twierdził, że nie może, choć inne samochody oczywiście zawracały. I znów przejechaliśmy dużo dłuższy odcinek niż powinniśmy - opowiada.

Sylwia przyznaje, że zamawiając każdą kolejną taksówkę, czuła się coraz bardziej zestresowana. - Moja rada jest taka, że jeśli ktoś planuje dużo poruszać się po mieście, powinien wybrać hotel przy metrze.

Jak zaznaczała wcześniej, warto korzystać z aplikacji, bo wtedy pole do oszustwa jest ciut mniejsze. Ostrzega też, że trzeba uważać, do jakiego auta wsiadamy. Kierowcy w nieoznaczonych samochodach często podjeżdżają, gdy widzą, że ktoś czeka na taksówkę, więc zamiast do oficjalnego pojazdu, możemy wsiąść do takiego, w którym stawka może nas bardzo zaskoczyć.

Źródło artykułu:WP Turystyka
dubajtaksówkizjednoczone emiraty arabskie
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także