Trwa ładowanie...

Nieprzyjemna niespodzianka w Dubaju. Polka ostrzega: "Nie jest tak kolorowo"

Dubaj od kilku sezonów robi prawdziwą furorę wśród Polaków i nie tylko - w 2023 r. miasto w ZEA przyciągnęło ponad 17 mln zagranicznych turystów, co jest rekordem wszech czasów. Niestety tłumy odwiedzających sprawiają, że uaktywniają się także oszuści. Przekonała się o tym ostatnio Sylwia Sone, influencerka z Gdańska.

Polkę w Dubaju nieprzyjemnie zaskoczyły taksówkiPolkę w Dubaju nieprzyjemnie zaskoczyły taksówkiŹródło: @sylwiasone, Adobe Stock, Instagram.com
d2ozb2p
d2ozb2p

Sylwia Sone, która na Instagramie zajmuje się tematyką modową i lifestylową, wypoczywała ostatnio w Dubaju, a relację z pobytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jej obserwatorzy mogli śledzić na bieżąco na stories.

Dubaj - tak oszukują taksówkarze

Choć w relacji przeważają piękne miejsca i widoki, Sylwia przyznała, że jeden aspekt mocno ją podczas pobytu stresował. "Aż mi się trzęsie głos. Rozbolała mnie głowa. Trzeci raz chciał mnie oszukać taksówkarz. Pierwszy raz myślałam, że to przypadek, ale trzeci raz... Sprawdzajcie wszystko na każdym kroku, bo nie jest tak kolorowo, jak każdy mówi" - przyznała na stories.

Już kurs z lotniska do hotelu i zachowanie taksówkarza wzbudziły wątpliwości Polki. - Błędnie mi wydał resztę. Zdziwiło mnie, że kiedy zwróciłam mu uwagę, nie było naturalnej reakcji, czyli przeprosin. Wyczułam za to jego złość - opowiada Sylwia w rozmowie z WP. - Tak mi podawał brakujące pieniądze, że aż spadły na podłogę. Było to dziwne, ale pomyślałam, że ok, zdarza się.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Arabski Nowy Jork. "Jest drogo, ale za to życie jest łatwiejsze"

Influencerka zaznacza, że podczas pobytu w Dubaju warto ściągnąć aplikację Uber lub Careem. - Careem obsługuje oficjalne taksówki w kolorze kości słoniowej z napisem RTA z boku. Najbezpieczniej jeździć z aplikacją, bo wtedy nie dość, że wyświetla się orientacyjna cena za kurs, to po drugie można się odwołać, gdyby coś było nie tak - wyjaśnia.

Oficjalne Adobe Stock
Oficjalne taksówki w Dubaju oznaczone są z boku napisem RTAŹródło: Adobe Stock, fot: MAREK SLUSARCZYK

Kolejna nieprzyjemna sytuacja miała miejsce, gdy Sylwia wracała z Dubai Mall, czyli największego pod względem powierzchni centrum handlowego na świecie. Jak opowiada, nie da się stamtąd zamówić taksówki przez żadną z aplikacji, tylko trzeba wsiąść do jednego z aut czekających w wyznaczonych miejscach.

d2ozb2p

- Nie był to długi odcinek, jedynie 1,5 km, ale było już późno, więc zdecydowałam się wrócić właśnie taksówką - mówi Sylwia. - Pokazałam kierowcy nazwę hotelu na telefonie, wpisał go w nawigację. Wyświetliła się poprawna, krótka trasa. Nie kliknął jednak przycisku "Rozpocznij". Najpierw przejechał nasz zjazd i dopiero włączył nawigację. Nagle do hotelu zrobiło się więc 5 km - opowiada w rozmowie z WP.

Polka przyznaje, że dodatkowy koszt to jedno, ale dużo gorsze było poczucie dyskomfortu i bezsilności. - Człowiek siedzi w samochodzie w obcym kraju, na sześciopasmowej drodze i widzi, że ktoś specjalnie jedzie naokoło, nie da się wysiąść ani zawrócić - przyznaje.

d2ozb2p

Kierowca udawał, że nie wie, o co chodzi, ale Sylwia nie dała się oszukać. Przy wysiadaniu zapłaciła nie tyle, ile było na liczniku, ale tyle, ile wcześniej wydała na taki sam kurs.

Polka podpowiada, jak uniknąć oszustw w Dubaju

- Trzecia sytuacja była zupełnie kuriozalna. Taksówkarz nie chciał zawrócić na rondzie, bo twierdził, że nie może, choć inne samochody oczywiście zawracały. I znów przejechaliśmy dużo dłuższy odcinek niż powinniśmy - opowiada.

Sylwia przyznaje, że zamawiając każdą kolejną taksówkę, czuła się coraz bardziej zestresowana. - Moja rada jest taka, że jeśli ktoś planuje dużo poruszać się po mieście, powinien wybrać hotel przy metrze.

Jak zaznaczała wcześniej, warto korzystać z aplikacji, bo wtedy pole do oszustwa jest ciut mniejsze. Ostrzega też, że trzeba uważać, do jakiego auta wsiadamy. Kierowcy w nieoznaczonych samochodach często podjeżdżają, gdy widzą, że ktoś czeka na taksówkę, więc zamiast do oficjalnego pojazdu, możemy wsiąść do takiego, w którym stawka może nas bardzo zaskoczyć.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2ozb2p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2ozb2p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj