Niesamowite zjawiska na niebie. Już w październiku

Październik zapowiada się niezwykle ciekawie pod kątem astronomicznych obserwacji. Warto wybrać się w miejsce, z którego widok na nocne niebo nie będzie zakłócany sztucznymi światłami. Obserwacje najlepiej prowadzić w parkach narodowych lub w parku nocnego nieba, np. w Bieszczadach. Co czeka nas w najbliższych tygodniach?

Zobacz też: Najlepszy kierunek na urlop w Europie. Wcale mnie to nie dziwi

Tegoroczny szczyt Drakonidów przypada na noc z 8 na 9 października. Czas ten zbiega się ze słabnącym półksiężycem. Tej nocy będzie on odbijał jedynie 23 proc. światła. Przy sprzyjających warunkach pogodowych jest zatem szansa na całkiem udaną obserwację. W szczytowym momencie w ciągu godziny na niebie może pojawić się do dziesięciu meteorów na godzinę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wenus to trzeci, zaraz po Słońcu i Księżycu, najjaśniejszy obiekt na niebie. 10 października, o wczesnych godzinach porannych, wyjątkowo zbliży się do naszego Księżyca. Tuż obok Wenus pojawi się w tych dniach także Regulus - najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Lwa.

Poza tym, 23 października będzie idealny moment na to, aby obserwować jasną Wenus. Planeta osiągnie wówczas swoje największe wydłużenie (46 stopni) i będzie najdalej od blasku słońca.

Czytaj także: Kochają tam Polaków. Dolecisz tanimi liniami

Najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem w październiku będzie jednak obrączkowe zaćmienie Słońca. Zjawisko będzie miało miejsce 14 października i niestety nie będzie widoczne z Polski, ani w ogóle z Europy.

Okazję, aby je zobaczyć będą mieli jedynie mieszkańcy półkuli zachodniej - USA, niemal całej Ameryce Środkowej oraz Kolumbii i Brazylii.

Źródło: Travel and Leisure