Nietypowa interwencja strażaków. Wezwano ich do "wściekłego bobra"
Strażacy wzywani są w różnych sytuacjach. Tym razem jednego z mieszkańców Szamocina zaniepokoił "wściekły bóbr". Wbrew pozorom zwierzę nie było agresywne.
O nietypowej interwencji strażacy z OSP Szamocin poinformowali w mediach społecznościowych. Zgłoszenie dotarło do nich we wtorek 9 listopada, przed godziną 21. Jak się okazało, ktoś miał problem ze "wściekłym bobrem" grasującym na posesji przy ulicy Paderewskiego w Szamocinie.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że bóbr nie jest agresywny. Zwierzę nie wymagało też pomocy weterynaryjnej. Strażacy przetransportowali go w bezpieczne miejsce.
"Pomagamy wszystkim, bez znaczenia na rasę czy gatunek, dlatego przestraszonego zwierzaka zabezpieczyliśmy, umieściliśmy w bezpiecznym dla niego pojemniku a następnie przetransportowaliśmy go na Łąki Nadnoteckie w bezpośrednie sąsiedztwo rzeki Noteć - naturalne miejsce bytowania tego zwierzęcia" - czytamy we wpisie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Bóbr europejski
Bóbr europejski to gatunek ziemno-wodnego gryzonia z rodziny bobrowatych (Castoridae). Uważany jest za największego gryzonia Eurazji, ponieważ masa dorosłego osobnika dochodzi do 29 kg, a długość ciała do 110 cm.
Może przebywać pod wodą bez przerwy nawet do 15 minut. Co więcej, należy do nielicznych gatunków, które potrafią przystosować środowisko do własnych potrzeb. Dzięki bardzo silnym siekaczom bobry potrafią ściąć grube drzewa, o średnicy nawet do 1 m. W Polsce bóbr jest gatunkiem częściowo chronionym.
Źródło: Facebook, Wikipedia