Nowa atrakcja nad polskim morzem. W grudniu koniec prac
Jedna z ulubionych tras spacerowych Polaków ma ok. 2 km i łączy dwie wyjątkowo urokliwe, nadmorskie miejscowości - Mechelinki i Rewę. W sezonie oblegają ją tysiące turystów, a po sezonie "na szlak" wyruszają miejscowi. Niestety, trasa wiedzie przez rezerwat, któremu ta popularność mocno daje się we znaki. Dlatego powstaje nowa atrakcja dla spacerowiczów, która ma ochronić unikalną przyrodę.
Droga łącząca Rewę i Mechelinki to jedna z najpiękniejszych tras spacerowych w Polsce
Ścieżka, która łączy niewielką nadmorską osadę Mechelinki z mekką surferów - Rewą, to wyjątkowo urocze miejsce. Przez około dwa kilometry wiedzie równolegle do linii morza przez wyjątkowo cenne przyrodniczo tereny - rezerwat Mechlińskie Łąki.
Niestety, rezerwat pod wpływam tej popularności podlega dramatycznym, negatywnym zmianom. Turyści, mimo zakazów, wchodzą na łąki, choć spacerowanie w tym rejonie dozwolone jest tylko po piasku przy samej linii morza.
Turyści zadeptali miejsca lęgowe
Niekontrolowana turystyka spowodowała, że rzadkie, chronione ptaki niemal przestały się wylęgać na wydmach, turyści zadeptują też zagrożone wyginięciem rośliny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak najlepiej dostać się do Chorwacji? "Połączenia z wielu polskich lotnisk"
Jak dowiadujemy się w Urzędzie Gminy Kosakowo, na terenie której leży rezerwat oraz obie miejscowości, turyści za nic mają ograniczenia. Mimo wyraźnych zakazów, nie tylko chodzą po chronionych wydmach, ale wprowadzają na nie rowery, rozjeżdżają je wózkami, a zdarza się - choć to na szczęście rzadsze zachowania - że dewastują je quadami.
Budowa ścieżki ma uratować rezerwat
W lutym tego roku rozpoczął się pierwszy etap realizacji zadania pod nazwą "Ścieżka dydaktyczna na terenie rezerwatu Przyrody Mechelińskie Łąki". Przewiduje on budowę drewnianej trasy pieszej, ograniczonej barierkami, która ograniczy przepływ ludzi do wytyczonego terenu o szerokości dwóch metrów.
Z uwagi na okres lęgowy (trwający od pierwszego marca do końca sierpnia) realizacja pierwszego etapu budowy możliwa była jedynie przez niecały miesiąc - do końca lutego br. Drugi etap rozpoczął się we wrześniu i powoli dobiega końca. Całość ma być oddana do użytku do 31 grudnia.
Koszt przedsięwzięcia to ponad 2 mln zł. Ścieżka otrzymała dofinansowanie ze środków europejskich i jest realizowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego.
Co zostało zrobione?
Choć do zamknięcia inwestycji zostało jeszcze kilka tygodni, większość prac została już wykonana. Zakres robót obejmował wygrodzenie udostępnionego szlaku o szerokości 2 m przy pomocy płotków, zrobionych z drewna o wysokości do 100 cm. W miejscach przecięcia się szlaku z rowami melioracyjnymi i ciekami wodnymi wybudowane zostały drewniane kładki.
Na terenie otuliny rezerwatu (od strony Rewy) wybudowana została drewniana kładka o długości ok. 280 m, na terenie której zainstalowane będzie oświetlenie solarne, mała architektura (drewniane ławki, kosze na odpady) oraz 6-metrowa wieża widokowa.
Inwestycja obejmuje również instalację tablic informacyjnych o rezerwacie, tablic edukacyjnych w wersji zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci oraz wygrodzenie plaży na terenie rezerwatu.
Co cennego chroni rezerwat Mechelińskie Łąki?
Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie miejsc lęgowych i bytowania cennych gatunków ptaków wodnych i błotnych, takich jak np. rybitwa białoczelna i rzeczna, ostrygojad, siweczka oraz biegus zmienny. W części podmokłej rezerwatu gnieżdżą się też chronione gatunki ptaków – takie jak żuraw, bąk, wąsatka, kropiatka, błotniak stawowy.
Oprócz ptaków, rezerwat jest ostoją płazów bezogonowych, stwierdzono tu większość krajowych gatunków, w tym wszystkie trzy ropuchy, na szczególną uwagę zasługuje obecność rzadkiej w Polsce ropuchy paskówki.
Ochroną objęte są też zbiorowiska szuwarowe i łąkowe oraz specyficzne siedliska tzw. słonorośli. Do najcenniejszych gatunków flory występujących w rezerwacie należy mikołajek nadmorski.
