Nowa Zelandia: Tu kręcono Władcę Pierścieni i Hobbita

Dla tych, którzy nie mogą się doczekać zapowiedzianej na koniec grudnia premiery "Hobbita", ekranizacji powieści J.R.R. Tolkiena, przygotowaliśmy zestawienie miejsc, które posłużyły za pierwowzór najsłynniejszych książkowych lokalizacji. Niektórzy twierdzą, że na wybór miały wpływ uczucia patriotyczne reżysera, który urodził się i mieszka do dziś w Nowej Zelandii. Nie da się jednak ukryć, że niewiele jest miejsc na Ziemi, które mogłyby konkurować z tym zakątkiem Oceanii pod względem piękna i mistycznej atmosfery.

Obraz

/ 7Alexander Farm

Obraz
© Licencja Creative Commons by hjjanisch, flickr.com

Alexander Farm, w której skonstruowano kilkadziesiąt domostw hobbitów, znajduje się w pobliżu miejscowości Matamata, położonej w północnej części Wyspy Północnej. Peter Jackson zobaczył okolicę podczas swojej podróży po Nowej Zelandii, którą odbył w celu znalezienia odpowiednich lokalizacji do ekranizacji słynnej powieści. Od razu stwierdził, że jest ona idealna na Hobbiton. Niewielkie pagórki, pokryte soczystą zielenią odpowiadały książkowemu opisowi.

if/pw

/ 7Park Narodowy Tongariro

Obraz
© Licencja Creative Commons by Digging For Fire, flickr.com

Za pierwowzór Mordoru, tolkienowskiego królestwa ciemności, a także Samotnej Góry, dawnej siedziby krasnoludów i głównego celu wyprawy bohaterów "Hobbita", posłużył Park Narodowy Tongariro. Został założony już w 1887 roku i widnieje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Zlokalizowany na Wyspie Północnej szczyci się mianem czwartego najstarszego parku na świecie. Krajobraz jest zdominowany przez trzy aktywne wulkany - Ruapehu, Tongariro *oraz *Ngauruhoe. Choć teren w okolicy książkowej Góry Przeznaczenia jest raczej pozbawiony roślinności, na piechurów czeka niespodzianka w postaci turkusowych oczek wodnych. Panorama na Emerald Lakes i Blue Lake jest wręcz bajkowa i stanowi miłą odmianę dla przeważającego w okolicy surowego, wulkanicznego krajobrazu, który bez problemu pozwala poczuć się jak w Mordorze.

/ 7Park Narodowy Góry Cooka

Obraz
© Licencja Creative Commons by Peter Nijenhuis, flickr.com

Za Góry Mgliste, najdłuższe pasmo górskie Śródziemia, posłużyły tereny Parku Narodowego Góry Cooka. Znajduje się on na Wyspie Południowej i obejmuje ponad 700 km kw. Swoją nazwę zawdzięcza najwyższemu szczytowi w *, który ma 3754 m n.p.m. Obejmujący część *Alp Południowych park wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

/ 7Park Regionalny Kaitoke

Obraz
© Licencja Creative Commons by Quiltsalad, flickr.com

Park Regionalny Kaitoke *znajduje się na terenie Wellington, na *Wyspie Północnej. Obejmuje tereny dzikiej przyrody – gęstego buszu, który gdzieniegdzie przecinają rzeki i oczka wodne. Na tym nieskażonym terenie kręcono sceny do pierwszej części trylogii „Władca Pierścieni" – Kaitoke posłużyło za książkowe Rivendell.

/ 7Jezioro Wanaka

Obraz
© Licencja Creative Commons by Jason Pratt, flickr.com

Tereny wokół jeziora Wanaka, które znajduje się w regionie Otago, wykorzystano do kręcenia scen dziejących się w Isengardzie i Lothlorien. Zbiornik znajduje się na wysokości 300 m n.p.m. i jest czwartym pod względem wielkości jeziorem *. Tutejsze krajobrazy do złudzenia przypominają *Śródziemie, a okolica oferuje liczne szlaki piesze i doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych.

/ 7Milford Sound

Obraz
© Licencja Creative Commons by Stuck in Customs, flickr.com

Milford Sound jest jedną z największych atrakcji turystycznych na Południowej Wyspie. Ciągnie się 15 kilometrów od Morza Tasmana w głąb lądu i z obu stron otoczony jest skałami dochodzącymi do wysokości nawet 1200 metrów. Średnia opadów w tym rejonie jest bardzo wysoka, dlatego występuje tu tak bujna roślinność. Z lasów wypływają liczne wodospady, niektóre umiejscowione bardzo wysoko na skałach. Roznoszona przez wiatr woda tworzy niesamowite tęcze. Kręcono tu wiele scen do trylogii "Władca Pierścieni", w tym te dotyczące Isengardu i Lothlórien.

/ 7Wystawa Weta Workshop

Obraz
© Licencja Creative Commons by W J (Bill) Harrison, flickr.com

Na koniec coś specjalnego, co stanowi idealne uzupełnienie wyprawy szlakiem lokalizacji filmów „Władca pierścieni” i „Hobbit”. Za efekty specjalne we wszystkich produkcjach odpowiada firma Weta Workshop, która swą siedzibę ma w Miramar, na przedmieściach Wellington. Dla turystów przygotowano tu wystawę i teatrzyk, w których mają okazję na własne oczy zobaczyć efekty pracy specjalistów.

if/pw

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto