Opuszczone wieżowce na świecie

Wieżowce kojarzą się z wypełnionymi korporacjami biurowcami, stanowiącymi kwintesencję nowoczesności. Na świecie istnieje jednak kilka przykładów drapaczy chmur, które całkowicie przeczą tej wizji. Stoją opuszczone, obdrapane bądź zamienione w slumsy. Jak do tego doszło?

Obraz

/ 6New York Central Terminal, Buffalo, USA

Obraz
© Licencja Creative Commons by Slideshow Bruce, flickr.com

Zestawienie rozpoczyna budynek stacji kolejowej New York Central Terminal w Buffalo, amerykańskim mieście w stanie Nowy Jork. Odgrywała ona kluczową rolę w latach 1929-1979, obsługując kilkaset pociągów dziennie. Od 1980 roku budynek, będący prawdziwym arcydziełem stylu art deco, zaczął powoli popadać w ruinę. Odbywały się tu wystawy, kręcono filmy, masowo odwiedzali go wandale, a także fani zjawisk nadprzyrodzonych. Obecnie miejsce jest całkowicie opuszczone. Turyści mają możliwość wejścia na teren obiektu i podziwiania 20-piętrowego budynku nie tylko z bliska, ale i od wewnątrz.

if/pw

/ 6Szkieletor, Kraków

Obraz
© Licencja Creative Commons by Piotrus, Wikimedia Commons

W Polsce opuszczony wieżowiec szpeci osiedle Grzegórzki na terenie Krakowa. Do nieukończonego biurowca NOT przy Rondzie Mogilskim przylgnęła "pieszczotliwa" nazwa - Szkieletor. Budowa krakowskiego drapacza chmur rozpoczęła się w 1975 roku, jednak została zawieszona po wzniesieniu żelbetowej konstrukcji. Wieżowiec ma 24 kondygnacje i obecnie służy głównie jako powierzchnia reklamowa.

/ 6Edificio Sao Vito, Sao Paulo, Brazylia

Obraz
© Licencja Creative Commons by Thomas Locke Hobbs, flickr.com

Szkieletor to jednak nic w porównaniu do Edificio Sao Vito w brazylijskim Sao Paulo. Budynek w największym mieście Ameryki Południowej nazywany jest najbardziej przerażającymi pionowymi slumsami świata. Został wzniesiony w latach 50. głównie z myślą o imigrantach. 27-piętrowa konstrukcja błyskawicznie jednak zaczęła niszczeć i stała się siedliskiem najbiedniejszych. Mieszkało tu 3 tysiące osób – głównie osoby pracujące na czarno czy prostytutki. Śmieci wyrzucano przez okna, nielegalnie korzystano z elektryczności. Wiele mieszkań podzielono na dwa, przez co naruszono i tak już wątłą strukturę budynku. O konstrukcji zaczęto mówić: Balança mas não Cai, czyli „rusza się, ale nie wali się”. Władze zdecydowały się ewakuować budynek w 2004 roku. Od tego czasu stał się rajem na Ziemi dla
m.in. dealerów narkotyków. Edificio Sao Vito powinien zostać wyburzony już dawno temu, tymczasem do dziś „upiększa” Sao Paulo.

/ 6Sathorn Unique, Bangkok, Tajlandia

Obraz
© Licencja Creative Commons by Earth-Bound Misfit, I, flickr.com

Smutny los pozostałych budynków podzielił także Sathorn Unique w Bangkoku. Wieżowce wyrastały w stolicy Tajlandii jak grzyby po deszczu w latach 90. XX wieku. Ten niestety nigdy nie doczekał się ukończenia i do dziś stanowi dom głównie dla szczurów. Mieszkańcy Bangkoku uważają jego korytarze za nawiedzone. Od czasu do czasu pojawiają się informacje, że znalazł się inwestor, który chce dokończyć budowę, ale na razie żadna się nie potwierdziła. Sathorn Unique od 1997 roku należy do panoramy miasta, w której takich szkieletowych konstrukcji jest dużo więcej.

/ 6Hotel Ryugyong, Pjongjang, Korea Północna

Obraz
© Licencja Creative Commons by comradeanatolii, flickr.com

Nazywany "Hotelem Zagłady" czy "Mroczną Piramidą", * znajduje się w samym centrum stolicy Korei Północnej – *Pjongjang. Zalicza się do jednych z najdziwniejszych, żeby nie powiedzieć najbrzydszych, konstrukcji na świecie. Budowa rozpoczęła się w 1987 roku i do dziś nie została ukończona. Charakterystyczny budynek stał się za to nieodłącznym elementem panoramy miasta, które często spowite jest gęstą mgłą. Do jego wnętrza do niedawna nikt nie miał prawa wstępu, ale zaczyna się to zmieniać. Hotel zwiedzili ostatnio przedstawicie agencji turystycznej Koryo Tours i udostępnili zdjęcia do widoku publicznego.

/ 6PacBell, San Francisco, USA

Obraz
© Licencja Creative Commons by sw77, flickr.com

Ostatnim budynkiem na naszej liście jest PacBell w amerykańskim San Francisco, którego wysokość wynosi aż 132 metry! 26-piętrowa konstrukcja została ukończona w 1925 roku i była pierwszym tak wysokim budynkiem w mieście, a jej powstanie zapoczątkowało modę na stawianie coraz bardziej imponujących wieżowców. Po sprzedaży w 2007 roku (za 118 milionów dolarów) stoi opuszczona. W przeciwieństwie do pozostałych budynków, PacBell nie straszy zaniedbaniem. W nocy jest nawet pięknie oświetlony, a ponadto w planach jest zagospodarowanie jego wnętrz na biura.

if/pw

Wybrane dla Ciebie

Warmińsko-mazurskie bony turystyczne rozdane. Zainteresowanie było gigantyczne
Warmińsko-mazurskie bony turystyczne rozdane. Zainteresowanie było gigantyczne
Przewijali dziecko w samolocie. pasażer nie wytrzymał
Przewijali dziecko w samolocie. pasażer nie wytrzymał
Wyjątkowe miasto w Polsce. Turyści często je omijają, a to błąd
Wyjątkowe miasto w Polsce. Turyści często je omijają, a to błąd
Najrzadziej odwiedzany kraj w Europie. Dolecisz tanimi liniami
Najrzadziej odwiedzany kraj w Europie. Dolecisz tanimi liniami
Magiczne i tajemnicze zjawisko. Można zobaczyć w Tatrach
Magiczne i tajemnicze zjawisko. Można zobaczyć w Tatrach
Koszmar turystów na Bali. "Większość ofiar została ugryziona w stopy"
Koszmar turystów na Bali. "Większość ofiar została ugryziona w stopy"
Mekka celebrytów się rozwija. Dawna wizytówka regionu znów będzie błyszczeć
Mekka celebrytów się rozwija. Dawna wizytówka regionu znów będzie błyszczeć
Tajemnicze miejsce w końcu dostępne. Przez 30 lat wstęp był zakazany
Tajemnicze miejsce w końcu dostępne. Przez 30 lat wstęp był zakazany
Twierdził, że ma granaty w bagażu. Reakcja była natychmiastowa
Twierdził, że ma granaty w bagażu. Reakcja była natychmiastowa
"Tanie Malediwy Europy". W październiku dolecisz za 69 zł
"Tanie Malediwy Europy". W październiku dolecisz za 69 zł
Zjeżdżają tłumy turystów. Władze podjęły stanowcze kroki
Zjeżdżają tłumy turystów. Władze podjęły stanowcze kroki
Bez tego nie wsiada do samolotu. Stewardesa ujawnia, co zawsze ma w walizce
Bez tego nie wsiada do samolotu. Stewardesa ujawnia, co zawsze ma w walizce