Oszukane pandy. Właściciele kawiarni chcieli mieć żywe maskotki
Lokal znajdujący się w południowo-zachodnim mieście Chengdu znalazł się pod ostrzałem internautów. Psy będące atrakcją kawiarni zostały pofarbowane tak, aby wyglądem przypominały pandy. Kontrowersyjny pomysł miał przyciągnąć klientów.
24.10.2019 | aktual.: 27.07.2020 09:13
Kawiarnia oferuje również usługi barwienia dla klientów, którzy chcieliby własne zwierzęta zamienić w "pandy". Koszt jednorazowego farbowania wynosi 1500 chińskich juanów (ok. 800 zł) i jak zapewniają właściciele – barwnik sprowadzany jest z Japonii i nie stanowi zagrożenia dla zwierząt.
Problemy rozpoczęły się, gdy w dzienniku "People’s Daily" opublikowano wideo z nietypowym wizerunkiem puszystych psów rasy chow chow. Trick marketingowy wywołał komentarze wśród miłośników i obrońców zwierząt.
Aktywiści broniący praw zwierząt ostrzegają, że farbowanie zwierząt może powodować poważne szkody. W 2018 r. organizacja People for the Ethical Treatment of Animals (PETA) zwróciła uwagę na przypadek, w którym pies doznał poważnych oparzeń, gdy na jego sierść nałożono barwniki do ludzkich włosów.
To nie pierwszy raz, kiedy w Chinach farbuje się zwierzęta. W 2016 r. sklepy zoologiczne w południowej prowincji Guangdong sprzedawały psy, które wyglądały jak miniaturowe tygrysy. Wiele z nich żyło tylko tydzień po nałożeniu barwnika.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl