Pasażer Ryanaira przesadził. Po ponad czterech latach zapadł wyrok
Po ponad czterech latach od feralnych wydarzeń w końcu zapadł wyrok. Ryanair z zadowoleniem przyjął decyzję sądu w Atenach o skazaniu pasażera, który zakłócał podróż.
Historia uciążliwego pasażera, który podróżował linią lotniczą Ryanair do Aten, powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy zachowują się na lotniskach bądź na pokładach samolotów w sposób naganny.
Uciążliwy pasażer skazany
Mężczyzna, który do stolicy Grecji wybrał się w lipcu 2020 r.,zakłócał podróż, a co więcej - nie wykonywał poleceń załogi. W efekcie linia lotnicza wystąpiła do sądu o ukaranie go. Choć od tamtej pory upłynęły ponad cztery lata, dopiero w środę 18 grudnia br. sąd orzekł.
Pasażer otrzymał wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 400 euro (ponad 1,7 tys. zł). Ryanair nie ukrywa zadowolenia z wyroku, który zapadł i podkreśla, że w swoich działaniach kieruje się surową polityką zerowej tolerancji dla nieodpowiedniego zachowania pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracuje jako elf u boku św. Mikołaja. "To jest marzenie"
Zdaniem irlandzkiej linii lotniczej stanowcze działania wobec uciążliwych pasażerów, wpływają korzystnie dla reszty podróżnych, którzy nie utrudniają lotu.
- Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych pasażerów i załogi jest priorytetem nr 1 dla Ryanair. Ryanair z zadowoleniem przyjmuje decyzję sądu w Atenach, która udowodniła, że niewielka liczba pasażerów zakłócających loty poniesie konsekwencje za swoje zachowanie - przyznał przedstawiciel Ryanaira, cytowany w informacji prasowej.
Naganne sytuacje
Choć wiadomości o niektórych zachowaniach pasażerów wydają się nierealne, mają miejsce w rzeczywistości. Przykładowo w listopadzie br. jeden z pasażerów podróżujący z Wielkiej Brytanii na Wyspy Kanaryjskie zachowywał się w sposób głośny i agresywny, co poważnie zakłócało lot. Nie to było jednak najgorsze. Po pewnym czasie jeden z pasażerów nie udał się do samolotowej toalety, choć powinien, tylko oddał mocz w kabinie. Po dotarciu na Teneryfę samolot został powitany przez lokalną policję, która od razu zajęła się zakłócającymi spokój pasażerami.
Do zaskakującej sytuacji doszło także w ostatnich dniach na pokdładzie samolotu linii Jet2, lecącego z Antalyi w Turcji do Leeds w Anglii. Rejs zamienił się w koszmar, gdy dwóch pasażerów wszczęło bójkę na pokładzie. Pomimo prób interwencji ze strony załogi i innych podróżnych, agresor kontynuował ataki, uderzając głową i próbując ugryźć przeciwnika. Samolot musiał awaryjnie lądować, a mężczyzna od razu po lądowaniu trafił w ręce miejscowych władz.
Historie, opisujące takie sytuacje można mnożyć niemalże bez końca.
Źródło: Ryanair/WP