Polacy pokochali odległy zakątek Europy. Szykują się w końcu bezpośrednie loty?
W 2024 r. na Azory, portugalski archipelag na Oceanie Atlantyckim, napłynęła rekordowa liczba ponad 7 tys. polskich turystów. Rosnące zainteresowanie naszych rodaków zauważyli miejscowi. - Zaobserwowaliśmy rosnący popyt na Azory ze strony krajów Europy Wschodniej, takich jak Polska i Węgry - mówi Raquel Soares Pacheco z lotniska Ponta Delgada.
Azory, podobnie jak m.in. Wyspy Kanaryjskie czy Madera, znajdują się na Atlantyku. Archipelag dziewięciu wulkanicznych wysp należących do Portugalii leży ok. 1400 km na zachód od Półwyspu Iberyjskiego. Znaczna odległość i niewielka liczba połączeń sprawiła, że turystyka rozwijała się tam bardzo powoli.
Azory - nowy hit Polaków
Zaczyna się to jednak zmieniać. Podczas gdy Wyspy Kanaryjskie walczą z problemami wynikającymi z masowej turystyki, niezadeptane Azory przyciągają coraz więcej gości. W 2024 r. liczba noclegów na archipelagu przekroczyła 4,3 mln, co oznacza wzrost o 12,4 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Ponad 70 proc. rezerwacji dokonali Portugalczycy z kontynentu, ale zainteresowanie turystów z innych europejskich krajów też rośnie.
W 2024 r. odwiedziło je ponad 7 tys. Polaków, co stanowiło rekord. Zjawisko to utrzymuje się również w bieżącym roku. Na lotnisku Ponta Delgado zanotowano pięcioprocentowy wzrost liczby przyjazdów w porównaniu z początkiem 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpiękniejsza trasa kolejowa w Europie. 55 tuneli i 196 mostów
- Azory nie są jeszcze tak często odwiedzane przez podróżnych jak nieco bliżej położona lądu Madera, ale ich popularność rośnie - potwierdza Marzena German z Wakacje.pl. - Coraz więcej osób szuka bowiem miejsc bardzo autentycznych, nienaznaczonych jeszcze turystyką, w których można wypocząć z dala od tłumów i komercji.
Będą bezpośrednie loty z Polski na Azory?
Polskich turystów nie zniechęca nawet brak bezpośrednich połączeń. Obecnie na Azory najłatwiej dolecieć z portugalskich lotnisk. Lot z przesiadką z Wrocławia przez Porto albo z Warszawy przez Lizbonę zakupimy od 800 zł w dwie strony.
Rosnące zainteresowanie Polaków dostrzeżono także na Azorach, na dodatek jest szansa, że rodacy będą mieli wkrótce więcej możliwości, żeby dolecieć na archipelag. Raquel Soares Pacheco, menedżer ds. rozwoju lotnictwa z portu Ponta Delgada na Azorach, w rozmowie z portalem Air Service One, wyraźnie zaznaczyła, że jest taka potrzeba.
Czytaj także: Polka na Azorach. "Nie ma ciągłej gonitwy"
- Zaobserwowaliśmy rosnący popyt na Azory ze strony krajów Europy Wschodniej, takich jak Polska i Węgry - powiedziała i dodała, że dalszy rozwój portu lotniczego Ponta Delgada będzie polegał na rozszerzeniu bezpośrednich połączeń z miast europejskich i północnoamerykańskich.
Zdaniem Nuno Diasa, właściciela kilku pensjonatów na wyspie São Miguel, rosnąca popularność Azorów wśród Polaków wynika z faktu, że turyści znad Wisły upodobali sobie Portugalię kontynentalną oraz Maderę.
- Nasz archipelag był dotychczas mało znany wśród polskich wczasowiczów, ale na tyle polubili Portugalię, że chcą poznawać nawet jej najodleglejsze peryferie, takie jak Azory. Jeszcze dekadę temu sporadycznie można było tu spotkać Polaków. Dziś są oni u nas częstymi gośćmi, szczególnie w Ponta Delgada, głównym mieście naszej wyspy - powiedział portugalski hotelarz.
Ile kosztują wakacje na Azorach?
Na archipelag wybierzemy się także z biurem podróży. Tygodniowe wczasy w czterogwiazdkowym hotelu ze śniadaniami wykupimy od 3299 zł.