Polscy policjanci w Chorwacji. "Spektrum jest ogromne, od spraw tragicznych po błahe"

- To bardzo specyficzna praca - mówi w rozmowie z WP sierż. szt. Katarzyna Pilipiuk, która w tegoroczne wakacje pełni służbę w Chorwacji. - Jesteśmy pod telefonem 24 h na dobę, ale Polacy nas potrzebują. Tutaj dzieje się wszystko, co może się wydarzyć w czasie urlopu, dlatego spektrum naszych działań jest ogromne - dodaje.

Pomoc polskich policjantów jest bardzo potrzebna naszym rodakom, spędzającym urlop w Chorwacji Pomoc polskich policjantów jest bardzo potrzebna naszym rodakom, spędzającym urlop w Chorwacji
Źródło zdjęć: © policja.pl
Natalia Gumińska

W skład europejskich delegacji, które wspierają policjantów w turystycznych krajach, weszli nie tylko funkcjonariusze z Polski, ale także ze Słowacji, Czech, Włoch, Holandii, Bośni i Hercegowiny, Niemiec oraz Francji. Przebywają oni w chorwackich miejscowościach i pomagają tamtejszej policji w ramach projektu "Bezpieczny Sezon Turystyczny". Nad Adriatyk poleciało 97 funkcjonariuszy, w tym 12 z Polski. W tym roku standardowo akcja trwa od początku lipca do końca sierpnia.

Polscy policjanci w Chorwacji

Policjanci z Polski będą pomagać swoim rodakom w Puli, Rijece, Biogradzie na Moru, w Makarskiej, Trogirze i Dubrowniku.

Już nie pierwszy raz na służbę do Chorwacji wyjechała sierż. szt. Katarzyna Pilipiuk. W rozmowie z WP zdradziła, w jakich sytuacjach najczęściej policjanci pomagają swoim rodakom. - Spektrum naszych działań jest ogromne, od spraw tragicznych, takich jak śmierć, po błahe, jak pająk w pokoju. Pomagamy przy wielu wypadkach i kolizjach drogowych z udziałem Polaków. Często musimy interweniować w sprawie kłótni rodzinnych. Cały rok jest się w pracy i mniej się widuje, a w czasie urlopu jest się na siebie skazanym, czasem nawet w bardzo małej przestrzeni - przyznała funkcjonariuszka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko plaże i morze. Adriatycki kraj skrywa bajkowe miejsca

Polsko-chorwacka akcja

Interwencje dotyczą także zaginięć. - Na szczęście większość kończy się pozytywnie - przyznała policjantka. Polscy funkcjonariusze dostają także liczne zgłoszenia o zgubionych dokumentach, albo rzekomych kradzieżach samochodów. - Najczęściej dzwonimy do Straży Miejskiej i okazuje się, że auto jest tylko odholowane za niezapłacenie za parking. To jest naprawdę nagminne. Odebranie takiego auta i zapłacenie mandatu to spora kwota - powiedziała nam sierż. szt. Katarzyna Pilipiuk.

- Czasem zgłaszają się do nas ofiary oszustw na apartamentach. Zdarza się, że ktoś wpłaca zaliczkę, a na miejscu okazuje się, że dany apartament w ogóle nie istnieje, bądź nie przypomina tego, który był na zdjęciach w ogłoszeniu - powiedziała policjantka. Tego typu sytuacje niestety mają miejsce, nie tylko w Chorwacji, ale także w wielu różnych krajach.

Chorwacja to od lat ulubiony kierunek Polaków
Chorwacja to od lat ulubiony kierunek Polaków © Adobe Stock

Polscy policjanci mają co robić

Często problemy w czasie wakacji wynikają z nieznajomości obcego języka. Oczywiście można się porozumieć z Chorwatem, ale czasem zdarzają się niespodzianki. - Przykładowo, kiedy policjant, kierujący ruchem w Chorwacji, mówi ravno/pravo ma na myśli prosto, a Polacy myślą, że mają skręcić w prawo i najczęściej tak robią. Pojawiają się też nieporozumienia w restauracjach, kiedy dochodzi do płacenia rachunków - zdradziła Pilipiuk. Polscy funkcjonariusze służą swoją znajomością języka i np. pomagają porozumieć się w szpitalach czy urzędach, kiedy rodacy mają kłopoty. Choć, co do zasady, nie leży to w kompetencjach policjantów, zdarzały się przypadki, kiedy nie odmawiali takim prośbom.

Chorwacja przyciąga turystów z całego świata
Chorwacja przyciąga turystów z całego świata, ale Polacy są od lat w czołówce odwiedzających © Adobe Stock

Pomoc Polaków potrzebna jest także nad morzem i w górach. - Mieliśmy podtopienia, pomagaliśmy w ustalaniu tożsamości tonących osób i zawiadamianiu rodziny - przyznała policjantka. Bezmyślność turystów powoduje, że policjanci jeżdżą z pomocą także w tereny górskie, gdzie niektórzy potrafią wybierać się w japonkach lub bez wody.

Kolejna edycja projektu

"Bezpieczny Sezon Turystyczny" to projekt, który powstał dzięki porozumieniu polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych Republiki Chorwacji i Chorwackim Pogotowiem Górskim. - Służba polskich policjantów w głównej mierze polega na asystowaniu funkcjonariuszom policji chorwackiej w wykonywaniu zadań patrolowo-interwencyjnych - wytłumaczyła asp. szt. Dorota Kurlapska z biura Komendy Głównej Policji.

- Projekt ma na celu poprawę bezpieczeństwa, ochronę życia i mienia turystów oraz kreowanie wizerunku Chorwacji jako chętnie wybieranego i bezpiecznego kierunku turystycznego - przyznała w rozmowie z WP Małgorzata Kowalska, dyrektor Przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce.

Warto dodać, że delegacja polskich policjantów pomaga nie tylko nad Adriatykiem, ale także na wybrzeżu Morza Czarnego, czyli w Bułgarii.

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"