Pożar w Chorwacji. Konieczna ewakuacja turystów
W czwartek 18 lipca w okolicach Trogiru, położonego ok. 20 km od Splitu, wybuchł pożar lasu. Ogień zagroził budynkom mieszkalnym i przebywającym w pobliżu turystom, którzy ewakuowali się z miejsca zdarzenia - podały lokalne media.
19.07.2024 | aktual.: 19.07.2024 09:53
Do gaszenia pożaru, który w czwartek wieczorem wybuchł w okolicach miejscowości Trogir w pobliżu hotelu Medena - zaangażowano wszystkie oddziały straży pożarnej z tej części Dalmacji - poinformował dziennik "Jutarnji list".
Pożar w okolicach Trogiru
Do walki z ogniem oddelegowano 130 strażaków, wspomaganych przez trzy samoloty gaśnicze. Na miejsce przyjechało ok. 40 wozów strażackich.
Płomienie dotarły do obiektów mieszkalnych i kompleksu dla turystów. Ogień, ok. 20 metrów od zabudowań, zatrzymano o godz. 20, jednak turyści rozpoczęli wieczorem masowo opuszczać pobliskie hotele i rezydencje, jak poinformował dziennik "Slobodna Dalmacija".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lokalna straż pożarna zapewniła w nocy, że ogień, chociaż nadal płonie, jest pod kontrolą. Na miejsce skierowano dodatkowe oddziały policji, które kierują ruchem samochodów i umożliwiają swobodny przejazd strażakom - podała telewizja HRT.
W piątek 19 lipca rano podano, że pożar wciąż nie został jeszcze ugaszony. Przez całą noc na miejscu pełniło służbę 68 strażaków i 21 pojazdów. "Sytuacja jest nadal pod kontrolą, a działania gaśnicze będą dzisiaj kontynuowane" – poinformowała miejscowa straż pożarna DVD Trogir.
- Zeszłej nocy pożar zagroził budynkom mieszkalnym, ale szybka interwencja strażaków zapobiegła rozprzestrzenianiu się pożaru. W ostatniej chwili udało się zapobiec katastrofie - zaznaczył komendant straży pożarnej Slavko Tucaković.
Media podkreślają, że pożar w pobliżu hotelu Medena niedaleko Trogiru to najniebezpieczniejszy pożar w tym roku w Dalmacji, a do jego gaszenia zaangażowane były wszystkie dostępne jednostki straży pożarnej od Trogiru po Omiš.
Czytaj także: Uważaj w Chorwacji. "Wstrzykują jad do organizmu"
Źródło: PAP, Jutarnji list, DVD Trogir