Przerażające wideo z Tatr. Turysta uciekał przed lawiną

W mediach społecznościowych, na instagramowym profilu @tatry_official, pojawiło się przerażające nagranie. Turysta w Tatrach uciekał przed rozpędzoną lawiną.

O krok od ogromnej tragedii O krok od ogromnej tragedii
Źródło zdjęć: © Instagram @tatry_official
oprac.  NGU

Na profilu @tatry_official niemalże codziennie publikowane są nagrania i zdjęcia, pokazujące co dzieje się w Tatrach, zarówno na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, jak i po słowackiej stronie gór. Często są to filmiki ze zwierzętami, prezentujące nieodpowiedzialne zachowania turystów, albo tak jak na najnowszym filmiku, mrożące krew w żyłach sytuacje.

Dramatyczne nagranie

Na opublikowanym w piątek 14 marca br. nagraniu widać lawinę, schodzącą do tatrzańskiego zbiornika wodnego. Najprawdopodobniej jest to Czarny Staw pod Rysami. Nie lawina jest tym, co najbardziej przeraża, ale fakt, że ucieka przed nią turysta, uchwycony przez kamerę. Masy śnieżne spadają, a jemu cudem udaje się uniknąć wielkiej tragedii.

"Ludzie naprawdę nie mają co robić tylko chodzić w góry w takich warunkach i narażać życie", "Miałabym pełne gacie gdybym była na miejscu tej osoby" - piszą w komentarzach internauci. Jak informuje TOPR, nagranie, o którym mowa, pochodzi z minionego roku. Niemniej jednak warto ku przestrodze nagłaśniać takie sytuacje i pokazywać niebezpieczeństwo lawin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe błędy turystów. "Sygnał bardzo kłamliwy"

Sytuacja lawinowa w Tatrach

Zawsze przed wyjściem na szlak należy sprawdzić aktualne warunku. Teraz w Tatrach obowiązuje lawinowa dwójka, a więc stopień zagrożenia jest umiarkowany. Niestety, jak podaje TOPR w swoim oficjalnym komunikacie, sytuacja lawinowa pogarsza się.

"Prognozowane dalsze opady śniegu powyżej 1800 m przy udziale bardzo silnego wiatru. Uwaga na świeżo utworzone depozyty pod ścianami, w pobliżu grani, oraz we wszelkich zagłębieniach terenowych. Depozyty te ulokowane na starym zmrożonym podłożu o umiarkowanej stabilności. Poniżej wys. 1800 m opady deszczu, powodujące przemoczenie pokrywy. Możliwe samoczynne lawiny" - podaje TOPR w komunikacie na oficjalnej stronie internetowej. Dodano również, że poruszanie się w takich warunkach wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa we wszystkich stromych miejscach.

Źródło: Instagram @tatry_official/TOPR

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀