Przez lata synonim kolejowej brzydoty. Zmienił się nie do poznania
W 2008 r. Najwyższa Izba Kontroli oceniała stan polskich dworców jako opłakany. Jednak przez ostatnią dekadę sytuacja znacząco się poprawiła. Tylko w latach 2010-2016 dokonano ponad sto remontów generalnych. Na liście znalazł się też "symbol kolejowej brzydoty".
W Polsce jest ponad dwa i pół tysiąca dworców kolejowych, którymi zarządza PKP S.A. Ok. 600 z nich to dworce obsługujące ruch pasażerski. Wśród nich jest słynny dworzec w Kutnie, który, dopóki nie został wyremontowny, kojarzony był z brzydotą.
W 1987 r. Kazik Staszewski nagrał piosnkę, w której zapytał: "Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy? Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy". Natomiast współtwórca "Kabaretu Starszych Panów" Jeremi Przybora napisał: "O, Kutno! Wyprałoś mnie z uczuć jak płótno. O, Kutno! Okrutne Kutenko! Odjęłoś mi miłość jak ręką". Miasto od 2005 r. organizuje Ogólnopolski Festiwal Piosenek Jeremiego Przybory "Stacja Kutno".
W 2011 r. rozpoczął się generalny remont budynku dworca. Rok później został otwarty dla podróżnych. Przebudowano kasy, główny hol oraz pojawiły się ułatwienia dla niepełnosprawnych m.in. ścieżka dla osób niewidomych. Prace wyceniono na ponad 13 mln zł. "Odnowiono także elewację - z zielonkawej zmieniła się w szarą - wymieniono dach, drzwi i okna oraz instalacje. Niewykluczone, że powstanie tam mały teatr bądź studio artystyczne" - pisał wówczas portal kutno.com.pl.
W środku budynku marmur i granit. Za kasami jest toaleta, w której - według infografik - można wziąć prysznic, skorzystać z przewijaka i apteczki. Jest też biletomat, salonik prasowy, dwa bary i poczta. Tak powinien się prezentować każdy dworzec w Polsce. Jeszcze sporo czasu upłynie, zanim się tak stanie, jednak ostatnie lata pokazały, że coraz więcej pasażerów w naszym kraju może oczekiwać na pociąg w czystych, zadbanych, ciepłych i przede wszystkim funkcjonalnych dworcach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
