Rodos - wielkie słoneczne wakacje

Latem temperatura szybuje mocno w górę, szczególnie w głębi lądu mocno przekraczając 40 st. C. Taka pogoda aż kusi, by wyruszyć statkiem i podziwiać bajkowe klify od strony wody lub wybrać się na połów ośmiornic. Czwarta co do wielkości wyspa grecka uwodzi różnorodnością i kontrastami. Można tu uprawiać windsurfing, kitesurfing, żeglarstwo albo nurkować w poszukiwaniu wraków zatopionych dawno temu statków. To też raj dla miłośników jednośladów i dla biegaczy. Czy można się dziwić stwierdzeniu, że to idealny kierunek wakacyjny?

ml

Zobacz także: 8 pięknych miejsc na Ziemi, które warto odwiedzić!

Położone na Morzu Egejskim Rodos należy do archipelagu Dodekanez. Jeśli wierzyć miejscowym, ma więcej bezchmurnych dni niż inne greckie wyspy. Idealna pogoda sprawia, że przebywanie na plażach staje się czymś naturalnym. Złocisty, mieniący się w słońcu piasek lub otoczaki po horyzont - tutejsze wybrzeże ma wiele do zaoferowania. Każda plaża jest inna, łączy je jednak wspólny mianownik - są niezwykle czyste. Najbardziej urokliwe miejsca, pełne spokojnych zatoczek znajdują się po wschodniej stronie wyspy. Dzięki wiatrom i wysokim falom ta część Rodos jest idealnym miejscem do uprawiania windsurfingu i kitesurfingu.

Długie i burzliwe dzieje tego miejsca były ściśle uzależnione od jej położenia. Na przestrzeni wieków przechodziła z rąk do rąk. Dziś świadectwa historii można znaleźć na całej wyspie, przypominającej ogromne otwarte muzeum z dowodami obecności różnych zdobywców i władców. O wielkości wyspy i jej dawnym znaczeniu świadczyć może fakt, iż właśnie tu powstał Kolos Rodyjski, największy grecki posąg wykonany z brązu, zaliczany do siedmiu cudów świata. Miał ok. 27-31 metrów wysokości, czyli połowę tego, ile mierzy Statua Wolności. Jak na tamte czasy i możliwości był rzeczywiście ogromny. Pod koniec III w. p.n.e. stał najprawdopodobniej u wejścia do portu.

Jest rajem dla miłośników archeologii, których z pewnością zachwyci stolica wyspy, miasto Rodos, z ruinami pamiętającymi czasy antyczne, choćby świątynią Afrodyty z III wieku p.n.e. Nie można tu pominąć starówki znajdującej się na liście UNESCO. Zamknięta w murze zachwyca budynkami z początku XIV wieku. Wart zobaczenia jest imponujący Pałac Mistrzów. Są żydowskie synagogi, zbudowane przez Turków meczety oraz służące współczesnym Grekom cerkwie. Główne arterie (np. ulica Sokratesa), szczególnie latem są zatłoczone. Wystarczy jednak skręcić w boczne uliczki i zaułki, by poczuć grecki klimat. *Port Mandraki *nie jest może już tak kameralny, za to wypełniony jachtami i małymi łodziami z całego świata.

Ruch turystyczny koncentruje się głównie w stolicy wyspy. Poza nią, z większych miast warto zobaczyć leżące 60 km na południe Lindos, jedno z najstarszych na wyspie. Tu również możemy cofnąć się do dawnych czasów. Zachwyca bielonymi domami z kamienistymi, brukowanymi dziedzińcami i wąskimi uliczkami. Godnych odwiedzenia jest wiele miejsc. Poza większymi miastami warto przystanąć na chwilę w małych sennych wioskach, które mają w sobie dziewiczy urok. Zobaczymy tu m.in. czym charakteryzuje się stoicki spokój albo jak przygotowuje się tradycyjne przysmaki.

Odpoczynek na Rodos to podróż przez stulecia, od czasów antycznych do współczesności. Pozostałości po starożytnym mieście Rodos znajdziemy na Monte Santo Stefano. To dawny starożytny akropol z zachowanymi kolumnami świątyni Apollina i ruinami stadionu, w którym ćwiczyli zawodnicy przygotowujący się do igrzysk olimpijskich. Jest też teatr, w którym działała szkoła retoryki. W zajęciach uczestniczył sam Juliusz Cezar. W Kamiros znajdziemy ruiny starożytnego miasta, nazywanego rodyjskimi Pompejami. To największe na Rodos wykopaliska archeologiczne w formie skalnych półek, znajdujące się na czterech poziomach. Na najwyższej istniała dawniej agora i świątynia Ateny, na niższych właściwe miasto, a na samym dole amfiteatr.

Wyspę najlepiej zwiedzać przemierzając ją wzdłuż linii brzegowej. Mając do dyspozycji samochód, poznamy wszelkie jej uroki, odkryjemy różnorodność krajobrazów. Poza wielkimi ośrodkami turystycznymi, miejscowy klimat czuć na wijących się górskich ścieżkach, skąpanych w słońcu południowych zboczach pełnych gajów oliwnych i winnic albo dzikich plażach. Wszędzie jest kolorowo. Rosną tu m.in. lewkonie, lilie, narcyzy, storczyki i dzikie orchidee. Centralną część wyspy zajmują góry. Na zboczu najwyższej z nich, mierzącej 1215 m n.p.m. Ataviros, leży wioska Embonas z najsłynniejszą tu wytwórnią win Emery. W Petaloudes jest jeszcze kolorowa Doliny Motyli.

Rodos to wyspa tysiąca smaków, chociaż jej mieszkańcy są zdania, że ich kuchnia jest prosta. Jedzenie jest tu ważnym elementem życia towarzyskiego, okazją do spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Tu jada się niewielkie śniadanie i skromny lunch w ciągu dnia, aby wieczorem zasiąść do prawdziwej uczty. By najlepiej poznać greckie smaki, w restauracji najlepiej zamówić _ mezedes _. To porcja przeróżnych lokalnych smakołyków: rybnych, mięsnych lub mieszanych. Dań jest kilkanaście, a w wersjach naprawdę ekstremalnych nawet kilkadziesiąt. Natomiast chcąc zjeść prawdziwą sałatkę grecką, musimy zamówić horiatiki.

Lotnisko na Rodos *znajduje się ok. 15 km od miasta Rodos, w pobliżu miejscowości Paradisi, na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy. Jest jednym z największych portów lotniczych w *Grecji i obsługuje ponad 30 linii lotniczych. Na wyspę dostać się też można promem np. z wyspy Kos lub Turcji (z Marmaris i Bodrum).

ml