Trwa ładowanie...

Rosjanie chętnie przyjeżdżali do Zakopanego. Teraz nikt nie zorganizuje im wycieczek

Przez wiele lat Rosjanie chętnie odwiedzali Podhale zimą. Zwykle pojawiali się w okresie prawosławnego Bożego Narodzenia. Choć ich liczba spadła po zmianach w systemie wizowym i aneksji Krymu, to możliwe, że w obecnej sytuacji nikt nie będzie chciał organizować dla nich wypoczynku.

Turyści na Krupówkach Turyści na Krupówkach Źródło: PAP, fot: Grzegorz Momot
d21u09i
d21u09i


Przez wiele lat w Zakopanem nie brakowało turystów z Rosji, którzy odwiedzali zimową stolicę Polski zwykle na początku roku. Doceniali przede wszystkim atrakcyjne ceny. Jednak z roku na roku ich liczba spadała. Najpierw ze względu na wejście naszego kraju do strefy Schengen, a później wprowadzenie specjalnych e-voucherów.

Takie dokumenty mogły wystawiać biura podróży oraz certyfikowane obiekty noclegowe, więc nie brakowało miejsc świadczących takie usługi. Tym bardziej że rosyjscy turyści nie oszczędzali.

- Gustowali w najdroższych hotelach. Najnowszymi modelami samochodów zjeżdżali pod Giewont. To klienci zamożni, ale niegrymaszący, wszystko im się podobało. To powszechna opinia wśród zakopiańskich hotelarzy - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" podhalański przedsiębiorca Dariusz Galica.

Zakopane bez turystów z Rosji

Agresja Rosji na Ukrainę - podobnie jak aneksja Krymu - bez wątpienia wpłynie na sytuację turystów z Rosji. Nie tylko dotkną ich liczne międzynarodowe sankcje, ale i wysoce prawdopodobny brak firm i obiektów, które będą chciały organizować im wypoczynek w Polsce.

d21u09i

- Do tego doprowadziła polityka, Rosjanie muszą to zrozumieć. A my teraz skupiamy się na pomocy Ukraińcom - podsumowuje Dariusz Galica.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Ukraińcy stawiają opór rosyjskim żołnierzom. Nagranie z Berdiańska

d21u09i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d21u09i

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj