WAŻNE
TERAZ

Trump rozmawiał z Putinem. Jest komunikat Białego Domu

Ruszyły wiosenne porządki. Zebrano 100 worków odpadów

Ogromnym problemem polskich rzek są śmieci. Krakowscy samorządowcy postanowili zlikwidować tamy plastikowych butelek, puszek i kartonów, znajdujące się na rzekach w okolicy miasta. Zebrali aż 100 worków odpadów.

Rzeka śmieci (zdjęcie ilustracyjne)Rzeka śmieci (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | thodonal
oprac.  NGU

Koalicja Ruchów Krakowskich "Wspólnie dla Miasta", której kandydaci startują w zbliżających się wyborach samorządowych do Rady Miasta, zorganizowała już drugą edycję akcji polegającej na przeprowadzaniu wiosennych porządków. - Co roku organizujemy takie wydarzenia, podczas których wspólnie z mieszkańcami porządkujemy jakieś tereny zielone - powiedział Łukasz Maślona z KRK "Wspólnie dla Miasta", cytowany przez "Gazetę Krakowską".

Sprzątanie polskich rzek

Społecznicy i mieszkańcy spotkali się w województwie małopolskim nad rzeką Dłubnią, będącą lewym dopływem Wisły oraz w Dolinie Prądnika, znajdującej się na obszarze Ojcowskiego Parku Narodowego. To urokliwe tereny, na których w przyszłości, zdaniem samorządowców, może powstać park XXL. Z malowniczymi krajobrazami kontrastują niestety kilogramy śmieci. Niektóre płyną z nurtem wody, inne tworzą niepotrzebne tamy na rzece.

Dzięki wsparciu wędkarzy i strażników rzek WWF w ostatnich dniach zebrano prawie 60 worków śmieci, a łącznie od początku akcji już ponad 100 worków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odwiedziła skandynawski kraj. Podpowiada, czego trzeba spróbować

- W tym roku zebraliśmy już ponad 100 worków śmieci, a planujemy kolejne, zarówno większe, jak i mniejsze sąsiedzkie akcje sprzątania. Teraz jest najlepszy czas na takie wiosenne porządki. Za tydzień jesteśmy w parku Grzegórzeckim, a później na Młynówce Królewskiej - dodał Łukasz Maślona.

Poważny problem

Problem śmieci dotyczy rzek, lasów, a także parków na terenie całego kraju. - Musimy skutecznie go rozwiązać. Zainstalujemy nowoczesne bariery zatrzymujące i usuwające śmieci nanoszone z prądem rzeki na granicy Krakowa i Zielonek - zapowiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" prof. Mariusz Czop.

Koalicja Ruchów Krakowskich, chcąc zachęcić do dbania o naszą planetę, rzuciła wyzwanie wszystkim komitetom wyborczym, aby ich przedstawiciele zorganizowali podobne akcje sprzątania terenów zielonych i nadrzecznych.

Źródło: "Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi
Cypr walczy z nietypowym problemem. Niebawem na wyspie może być więcej kotów niż ludzi