Ryanair i pasażerowie mają dość. Apelują do Komisji Europejskiej

Przez 52 dni strajków francuskich kontrolerów ruchu lotniczego w 2023 roku odwołanych zostało ponad cztery tys. lotów, a poszkodowanych jest ponad 700 tys. pasażerów. Z tego powodu Ryanair wzywa Komisję Europejską do podjęcia natychmiastowych działań.

Mimo że petycja Ryanaira - "Protect Passengers: Keep EU Skies Open" (Chrońmy pasażerów: utrzymajmy niebo UE otwarte") - została zainicjowana zaledwie sześć tygodni temu, ponad 700 tys. pasażerów już się pod nią podpisało. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nie przyjęła jednak do wiadomości wielokrotnych apeli ze strony pasażerów z UE o podjęcie działań.

Sytuacja jest wyjątkowo poważna, bowiem z powodu powtarzających się strajków francuskich związków zawodowych cierpią także turyści, którzy nawet nie podróżowali do lub z Francji.

Dzieje się tak dlatego, że Francja wykorzystuje przepisy dotyczące minimalnej obsługi do ochrony francuskich lotów krajowych, podczas gdy przeloty z Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Wielkiej Brytanii i Irlandii są nieproporcjonalnie często odwoływane. Włochy i Grecja już chronią loty podczas strajków ATC, a Komisja UE musi teraz nalegać, aby Francja zrobiła to samo.

"Ponad 700 tys. pasażerów z UE podpisało naszą petycję, ponieważ mają już dość niepotrzebnego zakłócania ich planów podróży, gdy niewielka liczba francuskich związków zawodowych ATC strajkuje, a wszystko dlatego, że Komisja UE wielokrotnie nie chroniła ich wolności przemieszczania się i przelotów" - czytamy w komunikacie Ryanaira. - "Nadszedł czas, aby Komisja UE chroniła przeloty podczas francuskich strajków ATC tak jak robią to już Włochy i Grecja".

Linia lotnicza ma na celu osiągnięcie jednego miliona podpisów pod petycją, a następnie zażądanie od Komisji UE podjęcia działań w celu ochrony wszystkich lotów dla obywateli UE raz na zawsze.

Czytaj też: Turystyczna perełka Małopolski. Tu powstanie drugie Morskie Oko

Źródło: Materiały prasowe