Ryanair znów najgorszą linią na trasach krótkodystansowych
Ryanair nieprzerwanie od 6 lat plasuje się na pierwszym miejscu wśród najgorszych przewoźników na trasach krótkodystansowych. Pasażerowie wytykają irlandzkiej linii m.in. drogie jedzenie i wiele ukrytych opłat.
Ryanair po raz 6. znalazł się na ostatnim miejscu w rankingu najgorszych linii lotniczych przewożących pasażerów na trasach krótkodystansowych. W przeprowadzonych przez magazyn "Which?" ankietach, gdzie za poszczególne elementy obsługi przydziela się punkty, w skali od 1 do 100 Ryanair otrzymał ledwie 40 proc. pozytywnych ocen.
Równie słabo wypadł Thomas Cook Airlines (z ratingiem na poziomie 52 proc.) oraz Wizz Air (54 proc. pozytywnych ocen). Węgierska linia zajęła trzecie miejsce od końca. Z kolei pierwsze miejsca w rankingu zajęły: Aurigny Air Service z siedzibą w Guernsey, Swiss, Jet2 oraz holenderski przewoźnik KLM.
Na tak słaby wynik Ryanaira mogło wpłynąć m.in. to, że w 2018 r. stanął w obliczu ogromnego strajku. Odwołane loty i problemy z odzyskaniem przez pasażerów odszkodowania odbiły się w mediach szerokim echem. Ponadto linia aż trzykrotnie wprowadzała nowe zasady dotyczące bagażu.
Jednak irlandzki przewoźnik zdaje się nie przejmować oceną. W tym roku przewiduje, że przewiezie 141 mln pasażerów i jest pewny, że nie pozostawi złego wrażenia na klientach po odbytej podróży.
Niezależny konsultant lotniczy Chris Tarry powiedział, że mimo kiepskiego wyniku większość klientów jest zadowolonych z usług Ryanaira. Głównie ze względu na tanie ceny biletów. Tarry zdradził, że linia ma za sobą ciężki rok, ale wciąż generuje ogromne zyski. "Ryanair wciąż jest linią pierwszego wyboru dla ogromnej liczby ludzi" - przyznał.
Jak podaje BBC, rzecznik Ryanaira przekazał, że sukces linii lotniczej nie został odzwierciedlony w ankiecie."Liczba pasażerów Ryanaira wzrosła o 80 proc. w ciągu ostatnich sześciu lat, a Ryanair.com stała się najczęściej odwiedzaną stroną linii lotniczych na świecie". Po czym dodał: "Fakty te odzwierciedlają to, czego klienci chcą. W porównaniu do niereprezentatywnej ankiety przeprowadzonej wśród zaledwie 8 tys. osób" - przyznał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl