Rzeka wróci na powierzchnię. "Unikatowe przedsięwzięcie w skali Polski i Europy"
"Po ponad 100 latach rzeka Lamus wraca na powierzchnię!" - napisała na Facebooku prezydent miasta Łodzi, Hanna Zdanowska. Przedsięwzięcie powinno ucieszyć łodzian, bowiem odkryciu rzeki towarzyszyć będzie odświeżenie i nowa aranżacja parku, który stanie się kolejną atrakcją miasta.
Na turystycznej mapie Łodzi nie brakuje atrakcji. Na czele zestawienia znajduje się popularne w całym kraju Orientarium, ale miasto pochwalić może się także wieloma muzeami, teatrami czy parkami. Wkrótce do długiej listy dołączy kolejna atrakcja. Odnowiony park im. J. Kilińskiego będzie jednak wyjątkowy, bowiem przepłynie przez niego odkryta po ponad stu latach rzeka Lamus.
- Projekt wydobycia na powierzchnię rzeki Lamus w Łodzi to unikatowe przedsięwzięcie w skali Polski i Europy - przyznał w rozmowie z WP Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi. - W tej inicjatywie osiągamy synergiczne cele społeczne, urbanistyczne i środowiskowe
Wydobycie łódzkiej rzeki
"Projekt odkrycia Lamusa składać się będzie z dwóch ważnych elementów: rewaloryzacji parku im. J. Kilińskiego oraz odkrycia rzeki Lamus poprzez wyciągnięcie jej spod ziemi, umożliwienie przepływu wody w naturalnym korycie i udostępnienie jej w przestrzeni parku użytkownikom dzięki utworzeniu tarasów oraz zejść do wody" - napisał w mediach społecznościowych łódzki europoseł Marek Belka, który złożył w Komisji Europejskiej projekt dofinansowania przedsięwzięcia.
Na ten cel udało się uzyskać aż 3,5 mln euro (ponad 15 mln zł) z programu Projektów Pilotażowych i Działań Przygotowawczych. "To jedyny taki projekt z Polski, który w tym roku otrzymał aż tak duże wsparcie finansowe" - dodał Marek Belka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowy kraj w Europie. Czarny koń branży turystycznej
Mieszkańcy Łodzi i turyści skorzystają na nowej atrakcji
Rzeka Lamus leży w szczególnie cennym historycznie rejonie miasta. W okolicy znajduje się m.in. zabytkowe osiedle robotnicze Księży Młyn, park Źródliska czy pałac Herbsta. - Co więcej, w tej części Łodzi powstało i wciąż powstaje wiele osiedli mieszkaniowych. Budowa ciekawej zielonej przestrzeni publicznej dopełni zagospodarowanie okolicy. To ważne zarówno dla mieszkańców okolicy, jak i dla turystów dość często odwiedzających ten fragment Łodzi - dodał Maciej Riemer.
W parku im. J. Kilińskiego oprócz zieleni pojawi się także nowa mała architektura. Marek Belka podkreśla, że ważny będzie także aspekt edukacyjny, czyli zwiększenie wiedzy na temat łódzkich rzek, ekosystemów rzecznych, znaczenia retencji i błękitno-zielonej infrastruktury w mieście.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Prace będą realizowane przez Zarząd Inwestycji Miejskich Łodzi we współpracy z Wydziałem Kształtowania Środowiska, który opracował koncepcję projektu i prowadził całą formułę współpracy z Parlamentem Europejskim. - Jeszcze w tym roku uruchamiamy przetarg na projekt budowlany i budowę. W przyszłym roku chcemy ruszyć z pracami budowlanymi, które zakończą się w 2025 r. - powiedział w rozmowie z WP Maciej Riemer.
Skąd pomysł na wydobycie rzeki na powierzchnię?
Projekt odkopania łódzkiej rzeki Lamus z pewnością jest przedsięwzięciem, które zapisze się na kartach historii miasta. - Nasza chęć wyjęcia rzeki Lamus na powierzchnię to wyraz szukania tzw. nature based solutions (NBS), tj. rozwiązań urbanistycznych bliskich naturze, tak aby miasta stawały się coraz przyjaźniejsze do życia, zamiast być betonowymi pustyniami, co staje się szczególnie ważne wobec zmian klimatu - tłumaczył Riemer.
Jak przyznaje dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu, wydobycie łódzkiej rzeki ma dodatkowo wymiar symboliczny, bowiem w centrum miasta nie ma na powierzchni żadnej rzeki. - Wszystkie płyną w kanałach, ponieważ w XIX i na początku XX w. były wykorzystywane do zasilania fabryk tekstylnych, na których wyrosła Łódź - podsumował.
Źródło: Łódź.pl/Facebook/WP